Drzwi się zamykają, zegar rusza, a twoim jedynym celem jest wydostać się z tajemniczego pokoju, pełnego z pozoru niepotrzebnych przedmiotów. Podejmujesz wyzwanie? Takie rzuca mieszkańcom Chełma Łukasz Darmorost, który otwiera pierwszy w naszym regionie tzw. escape room.
Zaczęło się od gier komputerowych. To tam narodziła się moda na logiczne zabawy oparte na scenariuszu, w którym trzeba rozwikłać zagadkę, aby móc się wydostać z zamkniętego pomieszczenia. Miłośnikom łamigłówek było jednak za mało i zabawę z wirtualnej rzeczywistości przenieśli do realnego świata. I tak w wielu europejskich i od niedawna także polskich miastach zaczęły powstawać tzw. escape roomy. Teraz ta forma rozrywki pojawi się także w Chełmie. Wszystko za sprawą młodego chełmianina – Łukasza Darmorosta.
Na czym polega zabawa? Ty i twoja drużyna zostajecie zamknięci w pokoju. Aby się z niego wydostać, musicie wznieść się na wyżyny sprytu i logicznego myślenia. Waszym wrogiej jest tylko czas. Na wydostanie się z pomieszczenia macie 60 minut.
– Pomysł podpatrzyłem w Poznaniu, gdzie studiowałem. To tam po raz pierwszy odwiedziłem ze znajomymi takie miejsce – mówi Łukasz i przyznaje się, że ta forma rozrywki okazała się dla niego strzałem w dziesiątkę. – Trzeba wykazać się sprytem, spostrzegawczością, kreatywnym myśleniem, wszechstronnym działaniem, a co najważniejsze – trzeba umieć pracować w grupie. To właśnie współpraca z przyjaciółmi jest w tej zabawie kluczem do sukcesu – zaznacza właściciel lokalu.
„Escape Room Chełm” będzie mieścił się w piwnicy przy ul. Lubelskiej 75/3. Ma ruszyć jeszcze w styczniu. Zabawa przeznaczona jest od 2 do 4 osób.
– Escape Room to zabawa dla dużych i małych, umysłów ścisłych i humanistów, kobiet i mężczyzn. To również dobry pomysł na integrację firmową, niestandardowy prezent urodzinowy, czy wieczór kawalerski i panieński – przekonuje Łukasz. (mg)
