Przebywanie w towarzystwie więcej niż jednej osoby jest nie tylko zabronione, ale też kosztowne. Przekonali się o tym czterej panowie, którzy na trawniku pod sklepem urządzili sobie piknik. Nie chcieli się rozejść nawet na widok policjantów, więc zostali ukarani mandatami, a jeden, który go nie przyjął, będzie się tłumaczył w sądzie.
W niedzielę (5 kwietnia) po południu pod jednym ze sklepów we Włodawie policjanci zauważyli czterech mężczyzn, którzy siedzieli na trawniku. – Na zwróconą uwagę o zakazie grupowania i polecenie rozejścia się mężczyźni nie zareagowali – mówi Bożena Szymańska z KPP we Włodawie.
– W związku z tym, że takie zachowanie narusza przepisy dotyczące zakazu grupowania, funkcjonariusze poinformowali ich, że popełnili wykroczenie i że zostanie na nich nałożona grzywna w drodze mandatu karnego. Trzech mężczyzn w wieku od 30 do 36 lat zostało ukaranych mandatem karnym, a 31-latek odmówił jego przyjęcia, wobec czego niebawem wobec niego zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego we Włodawie.
Mundurowi przypominają, że w związku z naruszeniem wprowadzonych nakazów, zakazów i ograniczeń dotyczących zapobiegania i przeciwdziałania rozprzestrzeniania się epidemii grozi nawet do 30 tys. zł kary. (bm)
