Ultimatum z sieci – 730 zł albo windykacja

Spłata 730 zł albo rozpoczęcie procedury windykacji. Taka wiadomość tekstowa z sieci Cyfrowy Polsat zmroziła ostatnio naszego Czytelnika. Nic dziwnego, bo dekoder, za który naliczono mu należność, oddał wiele miesięcy wcześniej.

Mieszkaniec powiatu chełmskiego był klientem Cyfrowego Polsatu. Płacił należności, mimo że od jakiegoś czasu nie korzystał już z dekodera. Po jakimś czasie odniósł urządzenie do biura obsługi, a pracownik utwierdził go w przekonaniu, że nie ma już żadnych zobowiązań względem Cyfrowego Polsatu. To było wiele miesięcy temu.

Nasz Czytelnik zdążył już zapomnieć o nieobowiązującej od dawna umowie z Cyfrowym Polsatem. Ale niedawno dostał z tej sieci sms-a, który wbił go w fotel. W wiadomości postawiono mu ultimatum. Cyfrowy Polsat wezwał go do zapłaty 730 zł. W wiadomości czytamy: Tylko całkowita spłata zakończy wszelkie procedury windykacyjne.

– Gdy to przeczytałem, przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, czy to nie jest jakaś próba oszustwa – mówi nasz Czytelnik. – Każdy w takiej sytuacji zdenerwowałby się. Zostałem przecież zapewniony, że wszystko jest uregulowane, a tu po długim czasie domagają się ode mnie sporej kwoty.

Olga Zomer, rzecznik prasowy Cyfrowego Polsatu, z uwagi na ochronę danych osobowych nie zdradza szczegółów umowy abonenckiej. Informuje jednak, że operator ostatecznie przychylił się do wniosku abonenta i należność została anulowana.

– Sprawa ta została pozytywnie rozwiązana w ubiegłym tygodniu, a do abonenta zostało skierowane pismo z wyjaśnieniami – mówi O. Zomer. – Jeśli chodzi o generalne zasady, to abonent po rozwiązaniu umowy powinien zwrócić udostępniony dekoder w ciągu trzydziestu dni, a w przypadku nieodnotowania zwrotu dekodera wystawiana jest nota obciążeniowa, ponieważ użyczony dekoder pozostaje własnością Cyfrowego Polsatu. (rad)

News will be here