Uprawiali seks z 14-latką. Sąd uchylił wyrok

Na tę decyzję czekała prokuratura. Sąd apelacyjny uchylił wyrok w sprawie przeciwko trzem dorosłym mężczyznom, którzy – zdaniem śledczych – odurzyli i zgwałcili 14-latkę.

Po wielu miesiącach oczekiwania, 30 maja, przed lubelskim sądem odbyło się posiedzenie apelacyjne w sprawie Łukasza B., Sylwestra B. i Radosława S., którzy – zdaniem prokuratury – odurzyli i zgwałcili 14-latkę z Chełma.

Na przemian przez całą noc

Braci B. nastolatka poznała w 2020 roku przez Facebooka. Wtedy też, jesienią, jak zeznał później Łukasz B., miała pierwszy raz uprawiać z nim seks.
Kilka miesięcy później, wieczorem 20 stycznia 2021 r., bracia umówili się z 14-latką i jej koleżanką.

We czwórkę pojechali do Siedliszcza pożyczonym renault. Po drodze wypili piwa, następnie zabrali 41-letniego Radosława S. i w piątkę pojechali do Chełma po wódkę i pizzę. W międzyczasie Łukasz B. wciągnął do nosa amfetaminę i poczęstował nią 14-latkę.

Po powrocie na wieś, do domu Radosława S., Sylwester zaczął całować się z 14-latką, a jego brat odwiózł w tym czasie drugą dziewczynę do domu.

Gdy Łukasz wrócił, Sylwester uprawiał już seks z odurzoną nieletnią. Poczekał więc, aż starszy brat skończy i zajął jego miejsce. Po wszystkim przygotował kolejne dwie kreski amfetaminy – dla siebie i Radosława S., ale porcję sporo starszego kolegi wciągnęła dziewczyna. W odwecie 41-latek wykorzystał małoletnią.

Pijane i naćpane towarzystwo odwiozło S. do Chełma. Wracając, zatrzymali się na łąkach. Sylwester poszedł pieszo do domu, a jego brat uprawiał seks z odurzoną nastolatką w aucie. Około godz. 3 w nocy Sylwester znów pojawił się i wykorzystał dziewczynę na tylnej kanapie laguny. Potem, już w domu braci, Łukasz ostatni raz uprawiał seks z nastolatką.

Ponieważ 14-latka nie wróciła na noc, rodzice zgłosili jej zaginięcie. Mundurowi o świcie zapukali do domu braci B. Ci nie otworzyli drzwi, a po odjeździe policji odwieźli dziewczynę do mieszkania jej chłopaka. Tam 14-latka rozpłakała się i powiedziała, że całą noc była gwałcona przez trzech mężczyzn.

Bo miała farbowane włosy i makijaż…

Bracia zeznali, że to Radosław S. kupił i dał dziewczynie narkotyki. Twierdzili, że nie wiedzieli, ile ona ma lat. Z kolei Radosław S. zaprzeczył, jakoby wykorzystał małoletnią. Zapierał się, że nie widział też, jak robili to bracia, bo w tym czasie wyszedł na podwórko, by nakarmić króliki. Zdaniem prokuratora cała trójka świadomie upiła i odurzyła młodą, niedoświadczoną życiowo dziewczynę. Podejrzani zostali osadzeni w areszcie, a akt oskarżenia przeciwko nim trafił do Sądu Okręgowego w Lublinie.

Ku oburzeniu wielu, sąd I instancji uznał, że choć doszło do seksu między trzema dorosłymi mężczyznami a 14-latką, to nie można mówić o gwałcie. Zdaniem sędziego to 14-latka była „inicjatorką kontaktów seksualnych i do nich dążyła”, a mężczyźni nie wiedzieli, ile ma lat, bo „miała rozwinięte cechy płciowe, pomalowane paznokcie, farbowane włosy i makijaż”.

Do ponownego rozpatrzenia

Prokuratura złożyła zażalenie, a sprawę przejął sąd apelacyjny, który na wtorkowym posiedzeniu uchylił wyrok sądu I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

– Sąd Apelacyjny stwierdził sprzeczność interesów oskarżonych, co wykluczało możliwość ich reprezentacji przez jednego obrońcę – tłumaczy sędzia Dorota Janicka, rzecznik prasowa Sądu Apelacyjnego w Lublinie. (pc)

News will be here