W tętniącej niegdyś życiem hucie szkła w Rudzie Opalin znowu pojawią się ludzie i usłyszymy maszyny. Ale nowy właściciel ze szkłem nie ma nic wspólnego. Zajmuje się produkcją mebli ogrodowych i pelletu.
Huta szkła w Rudzie Opalin (gmina Ruda-Huta) zaprzestała produkcji na początku lat 90. ubiegłego wieku. Majątek, który należał do ówczesnych Lubelskich Hut Szkła, trafił w prywatne ręce i z roku na rok podupadał. Jeden z ostatnich właścicieli, przedsiębiorca z sąsiedniej Woli Uhruskiej, był bliski wskrzeszenia huty. Zmodernizował halę produkcyjną, sprowadził potrzebne urządzenia, łącznie z nową wanną do wytopu szkła.
Na placu na podłączenie czekały już nawet zbiorniki na gaz, który miał wkrótce dotrzeć do Rudy-Huty, a właściciel miał przedwstępne umowy na sprzedaż swoich wyrobów. Kryzys gospodarczy pogrążył dobrze zapowiadający się biznes, a majątek firmy trafił na kilka lat do chełmskiej spółki. Wkrótce charakterystyczne dla dawnej huty silosy i pozostałe zdewastowane budynki zostały wyburzone. Uporządkowany teren w tym rok znalazł nowego nabywcę. Tym samym definitywnie zakończyły się dwa wieki hutnictwa w gminie. Ale pojawiła się szansa na miejsce pracy dla mieszkańców, a także na podatki dla gminy.
Nowy właściciel to jeden z największych w kraju producentów drewnianych leżaków reklamowych i drewnianych sanek. I chce uruchomić produkcję mebli ogrodowych właśnie w dawnej hucie. Przy okazji, co zrozumiałe, z odpadów produkcyjnych planuje wytwarzać także pellet do pieców centralnego ogrzewania.
– Jeszcze parę lat temu liczyliśmy, że hutnicza tradycja zostanie w naszej gminie podtrzymana, ale teraz cieszymy się, że mamy inwestora, który zamierza uruchomić jakąkolwiek produkcję, bo to oznacza przede wszystkim nowe miejsca pracy – mówi Kazimierz Smal, wójt gminy Ruda-Huta. (bf)
