W SIM weszli w ciemno

Były wiceburmistrz Krasnegostawu Dariusz Turzyniecki chciał się dowiedzieć, jakie jest zainteresowanie mieszkańców miasta ofertą Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. W odpowiedzi usłyszał, że na własne lokum w ramach SIM liczy sporo osób z… Kraśnika, Łukowa, Ryk czy Tomaszowa Lubelskiego. W Krasnymstawie nikt tak naprawdę tego nie badał.

Na jednej z ostatnich sesji rady miasta radny Dariusz Turzyniecki złożył interpelację w sprawie zainteresowania mieszkańców Krasnegostawu ofertą Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Przypomnijmy. W jej ramach na jednej z działek przy ul. Granicznej mają zostać wybudowane cztery budynki mieszczące 120 mieszkań o powierzchni od 32 m kw. do 70 m kw. Będą to bloki pięciokondygnacyjne, wyposażone w windę przystosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Do każdego mieszkania przypisana zostanie piwnica. Na terenie osiedla planuje się także 131 miejsc parkingowych oraz dwa place zabaw.

– Kierując się troską o rozwój naszego miasta i zapewnienie podstawowych warunków do wyhamowania galopującej depopulacji, proszę o podanie liczby osób, które wyraziły wstępne zainteresowanie ofertą Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej – mówił Turzyniecki.

Były wiceburmistrz Krasnegostawu dodał, że ma obawy co do realizacji tej inwestycji. Wynikają one z lektury Projektu Strategii Miasta Krasnystaw. – W tak ważnym dokumencie, w analizie SWOT (mocne i słabe strony – wyjaś. aut.) dla miasta, jako mocną stronę, czyli nasz atut, podaje się stały wzrost liczby mieszkań. Jest to co najmniej zastanawiające, ponieważ od 10 lat nie podjęto budowy w Krasnymstawie ani jednego mieszkania w budynku wielorodzinnym – kontynuował interpelację radny PZK.

W odpowiedzi Robert Kościuk, burmistrz Krasnegostawu, zauważył, że miasto zgłosiło się do projektu SIM Lubelskie opierając się na wynikach ankiet przeprowadzonych wśród mieszkańców Krasnegostawu, ale jeszcze w 2017 r.

– Ankieta skierowana była do mieszkańców Krasnegostawu i zawierała pytania z zakresu preferencji co do wielkości mieszkań, okresu najmu, jak również badała sytuację rodzinną, materialną i zdrowotną zainteresowanych osób – mówi Kościuk. – Wyniki ankiety wykazały zainteresowanie najmem lokali mieszkalnych z możliwością wykupu w okresie późniejszym – dodaje. Kościuk sam zauważa, że wspomniane badania przeprowadzono w ramach przygotowań do rządowego programu Mieszkanie Plus, do którego realizacji w Krasnymstawie ostatecznie nie doszło.

W 2023 r. spółka SIM Lubelskie zleciła z kolei fundacji IBRIS przeprowadzenie badań dotyczących zainteresowania najmem mieszkań, jakie mają powstać w ramach Inicjatywy. I rzeczywiście takie badania przeprowadzono, ale tylko w Kraśniku, Łukowie, Rykach i Tomaszowie Lubelskiem. W Krasnymstawie już nie. – Zainteresowanie najmem mieszkań w ramach SIM wyniosło ok. 30 procent. Jest ono największe w przypadku mieszkańców Tomaszowa Lubelskiego, w którym wyniosło 34 procent – informuje Kościuk.

Burmistrz uważa, że mimo iż w Krasnymstawie badań na ten temat nie zorganizowano, opierając się na ich wynikach z miast o porównywalnej powierzchni i liczbie mieszkańców, można wnioskować, że w Krasnymstawie wyniki byłyby podobne. – Ceny mieszkań rosną znacznie szybciej niż przeciętne dochody, w związku z tym wiele osób nie może sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania. Słaba, w stosunku do potrzeb, dostępność mieszkań na rynku wolnym, zarówno do zakupu jak i do wynajmu, skutkuje wysokimi cenami nieruchomości, na poziomie cel lokali w dużych miastach województwa, takich jak Zamość czy Lublin – zauważa Kościuk. I to jest, według niego, największy dowód na to, że budowanie mieszkań w ramach SIM jest potrzebne. – Pozwoli to poprawić sytuację na lokalnym rynku mieszkaniowym, co mamy nadzieję, wpłynie pozytywnie na zmniejszenie depopulacji w Krasnymstawie – podsumowuje.

Nabór wniosków na najem mieszkań jakie mają powstać przy ul. Granicznej ma się odbyć jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Dopiero wtedy będzie wiadomo, jakie jest rzeczywiste zainteresowanie SIM. (kg)

News will be here