Więcej od metra i tony

Rada Miasta Lublin uchwaliła nowe, wyższe stawki podatków od nieruchomości. Podwyżka o średnio 5% wejdzie w życie od nowego roku. W górę, średnio o ok. 3%, pójdą również podatki od środków transportu. Władze miasta tłumaczą, że do takiego kroku zmusiła ich trudna sytuacja budżetu miasta spowodowana m. in. trwającą pandemią koronawirusa, wysoką inflacją oraz planowanymi przez rząd zmianami podatkowymi w ramach programu Polski Ład.

– W związku z galopującą inflacją i prognozowanym uszczupleniem dochodów miasta związanym ze zmianami w systemie podatkowym w ramach programu Polski Ład, jesteśmy zmuszeni skorygować o wskaźnik obecnej inflacji stawki niektórych opłat i podatków – uzasadniała przedłożone radnym na czwartkową sesję projekty uchwał z nowymi stawkami podatku od nieruchomości i środków transportu Lucyna Sternik, skarbnik miasta.

Jeśli chodzi o podatek od nieruchomości w przypadku lokali mieszkalnych wzrośnie on do 83 groszy za metr kwadratowy (podwyżka o 4 grosze), a w przypadku pozostałych gruntów do 52 groszy za mkw (w górę o 3 grosze). Urzędnicy wyliczają, że w przypadku mieszkania o pow. 60 mkw przełoży się to na wzrost rocznej opłaty o niecałe 4 zł, ale w przypadku domu jednorodzinnego o powierzchni 150 mkw z garażem opłata będzie wyższa już o ponad 40 zł w stosunku do tego roku.

Do góry pójdą także stawki podatku od budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza z 23,18 do 24,45 zł za mkw oraz od gruntów związanych z prowadzeniem z 0,95 do 1 zł za mkw.

W przypadku budynków zajętych przez placówki ochrony zdrowia trzeba będzie zapłacić 5,14 zł za mkw (podwyżka o 27 gr), a pozostałych, w tym tych, z których korzystają tzw. organizacje pożytku publicznego 8,34 zł za mkw (to więcej jak dotychczas o 43 gr). W ostatnim przypadku przy obiekcie powyżej 500 mkw będzie to więc wzrost o prawie 300 zł rocznie.

Opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości próbował przeforsować poprawkę zmniejszającą zaproponowane podwyżki, jednak po apelu prezydenta Krzysztofa Żuka i skarbnik miasta Lucyny Sternik, by utrzymać zaproponowane stawki w trosce o dochody miasta wniosek opozycji został odrzucony przez większość rady.

W przypadku podatku od środków transportowych, który dotyczy samochodów ciężarowych, ciągników siodłowych i balastowych, naczep oraz autobusów (naliczany jest od tonażu) uchwalono podwyżkę o około 3,6%, za wyjątkiem autobusów, dla których stawka pozostała na niezmienionym poziomie.

Dotychczasowe stawki obowiązywały od 2016 roku.

Marek Kościuk

News will be here