Wierzą w awans, budują szatnię

Bug Hanna, jeszcze nie tak dawno czerwona latarnia rozgrywek, obecnie jest liderem „A” klasy i pewnym kandydatem do ligi okręgowej. Awans, choć nobilitujący, stwarza też problemy, bo stadion klubu nie spełnia wymogów. Ma się to zmienić już wiosną przyszłego roku.

Kibice i działacze Bugu Hanna mocno wierzą w awans do wyższej klasy rozgrywek. Obecnie drużyna korzysta ze stadionu w Różance, ale wkrótce ma wrócić „do domu”. Boisko w Hannie jest już po remoncie murawy, ale by spełniać wymagania do gry w okręgówce przy stadionie muszą być jeszcze szatnie. Obecnie takiego zaplecza brakuje, ale jest pomysł, by po awansie piłkarze przebierali się w obiektach przynależnych do Orlika odległego od stadionu o ok. 200 metrów.

– Po przebraniu się pod obiekt będzie podstawiany bus, który przewiezie zawodników obydwu drużyn na stadion, a po meczu ich odwiezie – mówi Hubert Kowalik, grający trener klubu. – Mamy nadzieję, że do takiego rozwiązania związek się przychyli. Będzie ono tymczasowe, bowiem już teraz przygotowywana jest dokumentacja niezbędna do budowy szatni z prawdziwego zdarzenia, które już wiosną przyszłego roku będą gotowe do użytku. Budynek, w którym będą się mieścić, zostanie wyposażony w prysznice, toalety, pokój dla sędziów oraz pomieszczenia gospodarcze dla klubu, będzie więc to nowoczesne zaplecze z prawdziwego zdarzenia – dodaje Kowalik.

Inwestorem inwestycji będzie gmina. Na razie nie wiadomo, ile nowe szatnie będą kosztować. Z pewnością podniosą i komfort zawodników, i prestiż klubu Bug Hanna. (bm)

News will be here