Gmina Wierzbica przyjmie nowe stawki opłat za wodę i ścieki zaakceptowane przez Wody Polskie. Nie stosuje dopłat. jak inne samorządy, bo i tak stawki są zdecydowanie niższe niż u sąsiadów. Urzędnicy z obawami patrzą jednak na rozstrzygnięcie przetargu na wywóz odpadów. A jedna, bardzo wysoka podwyżka już była.
Pod koniec roku samorządy przyjmują nowe taryfy za wodę, ścieki, stawki za śmieci a lada moment także nowe stawki podatków na 2025 rok. Już wiadomo, że mieszkańcy gminy Wierzbica nie odczują znacznie podwyżek cen wody i ścieków. Wody Polskie zaakceptowały nową taryfę, która będzie obowiązywała przez kolejne trzy lata. Metr sześcienny wody będzie kosztował mieszkańców 3,56 zł a za odprowadzenie metra sześciennego ścieków zapłacą oni 6,52 zł. Do tego dochodzi comiesięczna opłata abonamentowa w wysokości 4 zł od gospodarstwa domowego.
Sąsiednie gminy m.in. Siedliszcze, w której cena wody i ścieków jest zdecydowanie wyższa, muszą stosować dopłaty, żeby ulżyć mieszkańcom. – W naszej gminie nie jest to potrzebne, bo mamy jedne z najniższych cen – przyznaje Anna Flisiuk, wójt Wierzbicy. – Przy okazji w gminie trwa wymiana wodomierzy na urządzenia cyfrowe, więc system zostanie uszczelniony i będzie widać jak wygląda faktyczne zużycie. Urząd zaplombował także hydranty, bo niektóre z nich były wykorzystywane do nielegalnego poboru wody.
Urzędnicy z niepokojem czekają na rozstrzygnięcie przetargu na odbiór odpadów. Jedną i to wysoką podwyżkę gmina już w tym roku wprowadzała. Od lipca opłata za śmieci wzrosła z 14 do 25 zł za osobę. Zemściła się trochę zwłoka urzędników, bo poprzedni przetarg na wywóz odpadów został rozstrzygnięty już pod koniec 2023 roku, ale nie zweryfikowano stawek od razu. Poprzednia władza chyba nie chciała drażnić mieszkańców tuż przed wyborami.
Cena śmieci będzie zależała od rozstrzygnięcia kolejnego przetargu na odbiór odpadów. Firmy mają czas na składanie ofert do 14 listopada, więc lada dzień wszystko się wyjaśni. (reb)