Woda zalała, grad wytłukł. Kataklizm w Zaświatyczach

Większość mieszkańców naszego regionu z utęsknieniem czeka na deszcz. Ale nie na taki, jakiego doświadczyli we wtorek mieszkańcy Zaświatycz w gminie Hanna. Oberwanie chmury zakończone gradem spowodowało, że w kilka minut gospodarstwa znalazły się pod wodą, a sady i uprawy zostały doszczętnie zniszczone. Poszkodowani rolnicy mają nadzieję na rządową pomoc.

Gwałtowna burza przeszła we wtorek (21 maja) praktycznie przez cały powiat włodawski. Najbardziej kataklizm dotknął Zaświatycze (gm. Hanna). Nad tą miejscowością niebo praktycznie się otworzyło i spadły ogromne ilości deszczu oraz gradu. Wysuszona ziemia nie była w stanie wchłonąć tak wielkich ilości wody, która w kilka minut wypełniła najniżej położone tereny. Zalała wiele gospodarstw, dostała się do obór i stajni. Jednak największe spustoszenie poczynił grad. Lodowe kule zniszczyły uprawy, przydomowe ogródki i sady. W niektórych miejscach straty sięgają stu procent. – To wielki cios dla kilku rolników, którzy w tym roku praktycznie nie będą mieli po co przystępować do żniw – mówi wójt Grażyna Kowalik. – Powołaliśmy już gminną komisję, której zadaniem będzie oszacowanie wszystkich zniszczeń. Niestety, już teraz muszę stwierdzić, że ewentualne rekompensaty zostaną przyznane jedynie do upraw rolnych. Osoby, którym kataklizm zniszczył drzewa owocowe czy przydomowe ogródki nie mają żadnych szans na jakikolwiek zwrot. Wojewoda lubelski został już poinformowany o sytuacji i o powołaniu komisji – tłumaczy wójt. (bm, Fot. OSP Hanna)

News will be here