Przebywający na stażu w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Chełmie mężczyzna próbował ukraść dwa worki z cementem z budowy… Galerii Chełm przy ul. Lubelskiej. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu, a stażystę przed wyjazdem z placu budowy zatrzymała ochrona. Złodziejaszek dostał „dyscyplinarkę” i zajęła się nim policja. Teraz pewnie pali się ze wstydu…
Na idiotyczny pomysł wpadł przebywający na stażu z Powiatowego Urzędu Pracy w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej mężczyzna. Zakład Oczyszczania Miasta dostał zlecenie na wywóz śmieci z terenu budowy Galerii Chełm. Kierownik ZOM-u wysłał samochód-śmieciarkę, a sprawę miał załatwić sam kierowca. Nie pytając nikogo o zgodę, do kabiny auta wsiadł również stażysta.
Na miejscu, gdy kierowca zajmował się opróżnianiem pojemników z odpadami, „pasażer”, sądząc, że nikt go nie obserwuje, załadował do samochodu dwa worki z cementem. Miał pecha, bo teren budowy Galerii Chełm jest monitorowany i ochroniarze doskonale widzieli, jak mężczyzna próbował dokonać kradzieży. Zatrzymali złodziejaszka na gorącym uczynku i przekazali policji.
Stażysta za swój nieprzemyślany „występek” poniesie konsekwencje prawne. Oprócz tego z hukiem wyleciał z MPGK. Prezes spółki Marcin Czarnecki nie miał żadnych wątpliwości i wlepił mu „dyscyplinarkę”. Problemy ma też kierowca śmieciarki, który musi teraz tłumaczyć się, dlaczego bez wiedzy przełożonego zabrał stażystę na „wycieczkę”… (s)
