Wspaniały człowiek, świetny trener

We wtorek (15 stycznia) zmarł Andrzej Sawczuk – pierwszy w historii klubu trener Agrosu Suchawa.

Tak na stronie klubu wspominają go obecni działacze i piłkarze: Pan trener potrafił zrobić coś z niczego. Z chłopaków spod tak zwanego trzepaka stworzył zawodników jednych z najlepszych w regionie. Był dla nas nie tylko dobrym trenerem, ale także nauczycielem i ojcem, który wychował nas na dobrych ludzi.

Dziś, w tak smutnym momencie, pragniemy pożegnać naszego Trenera i zarazem podziękować mu po prostu za to, że był.

Andrzej Sawczuk spoczął na cmentarzu we Włodawie. W ostatniej drodze towarzyszyły mu tłumy. (red)

News will be here