Wyjątkowo podły i niewdzięczny typ

Sąd skazał zabójczynię własnego dziecka na 10 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny

Nie dość, że mimo 39-lat cały czas był na garnuszku matki, to jeszcze ją wyzywał, straszył i bił. Kobieta latami znosiła katusze, ale w końcu dała się przekonać, że nawet matczyna miłość ma swoje granice i opowiedziała o swojej udręce organom ścigania.

W poniedziałek (4 marca) Sąd Rejonowy we Włodawie przychylił się do wniosku prokuratury i wysłał na trzy miesiące do aresztu jej 39-letniego syna, mieszkańca gminy Stary Brus. Mężczyzna według ustaleń śledczych pastwił się nad matką od co najmniej czterech lat, choć to ona zapewniała mu dach nad głowę. Do przemocy najczęściej uciekał się, kiedy był pijany, a zdarzało się to nader często. – Człowiek ten bił wtedy matkę po całym ciele, kopał, wykręcał nogi, szarpał za ubranie i za włosy, wyzywał i groził śmiercią. Nie raz spowodował u kobiety poważne obrażenia – mówi prok. Monika Okońska, szefowa Prokuratury Rejonowej we Włodawie. – Pokrzywdzona zdecydowała się nas zawiadomić o swoim losie dopiero po namowach córki oraz wsparciu ze strony dalszej rodziny i sąsiadów. To pokazuje, jakim typem człowieka jest jej syn. Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie jest obszerny i bardzo obciążający, więc sprawa z pewnością zakończy się skierowaniem przeciwko mężczyźnie aktu oskarżenia do sądu. Nie był on wcześniej karany, więc w więzieniu może spędzić maksymalnie 5 lat – dodaje pani prokurator. (bm)

News will be here