Wyjątkowo smutny okres panowania Austriaków

– Okres austriackiego panowania był wyjątkowo smutny – podkreślała poczas wykładu prof. Ziółek. Zlikwidowano Trybunał Koronny, powołując w jego miejsce sąd szlachecki I instancji. Zniesiono wszelkie polskie przepisy. To, co szczególnie było niezrozumiałe dla mieszkańców, to system policyjny wprowadzony do miasta.
Początkowo Austriacy utrzymali władze miejskie, na czele, których stał burmistrz, najpierw Michał Lambrecht, a od 1803 roku bogaty kupiec Beniamin Finke de Finkenthal. W 1805 roku cesarz Franciszek przeprowadził jednak w Cesarstwie Austriackim wielką reformę administracyjną, na mocy której zlikwidowano między innymi samorządy miejskie. Mianowanym, a nie wybieranym prezydentem Lublina został Dymitr Władych, austriacki radca sadowy.
Na rozkaz władz austriackich w mieście dokonano kasaty zakonów. Dominikanie-Obserwanci wynieśli się z Lublina w 1800 roku, a ich klasztor (dzisiejszy stary gmach KUL) zajęło wojsko. Podobnie Klasztor Panien Wizytek (dzisiejsze Lubelskie Centrum Kultury) przeznaczono na cele wojskowe. W klasztorze Franciszkanów urządzono magazyn zboża i siana. Tak sam los spotkał Karmelitów, których klasztor i kościół doszczętnie spłonął kilka lat później. Pożar w kwietniu 1803 roku, szalejąc aż przez dwa tygodnie strawił w Lublinie także rezydencji na Korcach (dzisiejsza ulica Królewska), mieście w murach oraz na Krakowski Przedmieściu!
Pozytywne efekty obecności Austriaków w Lublinie? Jedynie powołanie w 1805 roku diecezji lubelskiej. Katedra, Kapituła i biskupi zostali przeniesieni z Krasnegostawu do Lublina.
Kres panowaniu austriackiemu w Lublinie przyniosła wojna w 1809 roku, kiedy to do miasta wkroczyły wojska polskie księcia Józefa Poniatowskiego.
W połowie maja wykład o Lublinie w czasach Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego wygłosi profesor Wiesław Śladkowski.

Krzysztof Basiński