Wypuścili remis z rąk… 24. kolejka III Ligi

SIARKA TARNOBRZEG – ChKS CHEŁMIANKA 5:3 (2:1)


0:1 – Woś (3 samobójcza), 1:1 – Orlik (13), 2:1 – Lisowski (38), 3:1 – Iwao (52), 3:2 – Artym (57 samobójcza), 3:3 – Mroczek (70), 4:3 – Iwao (81), 5:3 – Orlik (83).
ChKS: Grzywaczewski – Wiatrak, Płocki, Stępień (85 Knap), Nowak – Złomańczuk, Bednara – Korbecki (85 Perdun), Kobiałka (64 Marchuk), Karbownik (80 Boczuliński) – Mroczek.
Pięć ostatnich pojedynków pomiędzy Siarką Tarnobrzeg, a Chełmianką zakończyło się zwycięstwem biało-zielonych. Przed meczem można było pokusić się o stwierdzenie, że chełmianie mają patent na tarnobrzeski zespół i mogą skutecznie powalczyć o trzy punkty. Gdy w 3 min. padł gol dla gości, wydawało się, że ich szósta wygrana z rzędu jest w zasięgu ręki.

Sama bramka została zdobyta w niecodziennych okolicznościach. Bramkarz Siarki Andrij Artym nie odczytał intencji Igora Wosia, który zagrał piłkę w jego kierunku, a ta ku ogromnemu zdziwieniu samego golkipera, ale również kibiców, wturlała się do siatki.
Siarka ruszyła odrabiać straty. W 13 min. w polu karnym Chełmianki Bartłomiej Płocki spóźnił się z interwencją i zamiast w piłkę trafił w stopę przeciwnika. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Karnego na gola pewnym strzałem zamienił Kamil Orlik. Po stracie gola kolejny kwadrans w wykonaniu biało-zielonych nie był zły. Goście przeprowadzili kilka udanych akcji, głównie za sprawą Bartłomieja Korbeckiego. Mieli też jedną dogodną okazję strzelecką, ale Jakub Karbownik nie trafił do bramki. W 38 min. po stałym fragmencie gry na prowadzenie wyszli gospodarze.

Niestety, żaden z zawodników nie doskoczył do niepilnowanego przed linią pola karnego Dawida Lisowskiego, który mocnym uderzeniem z 18 metrów, przy prawym słupku, nie dał szans Grzywaczewskiemu.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli zawodnicy Siarki. W 52 min. goście mieli problem ze skutecznym wybiciem piłki z własnego pola karnego i po szybkim rozegraniu przez Orlika i Lisowskiego oraz błędzie środkowych obrońców Chełmianki, Kosei Iwao strzałem z 10 metrów w długi róg podwyższył wynik spotkania. Biało-zieloni, mimo dwóch goli straty, nie dali za wygraną i pięć minut później złapali kontakt z rywalem. Po dość ostrym dośrodkowaniu z prawej strony Kacpra Wiatraka bramkarz Artym niespodziewanie wypuścił piłkę z rąk i co prawda szybko złapał ją ponownie, ale zrobił to już za linią bramkową i sędzia główny wskazał na środek. Biało-zieloni zaatakowali z większym animuszem i mieli okazje do wyrównania. Byli jednak nieskuteczni. Nastawiona na kontratak Siarka w 62 min. przeprowadziła szybką akcję.

Rozpędzonego Orlika przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał Płocki, a że napastnik Siarki wychodził na czystą pozycję, młodzieżowiec z Chełmianki zgodnie z przepisami ujrzał czerwoną kartkę. Mimo to, chełmianie wciąż wierzyli w korzystny wynik. Bliski zdobycia wyrównującego gola był Karbownik. W końcu przyszła 70 min. Karbownik dośrodkował w pole karne, a chyba najlepszy w szeregach chełmskiej drużyny Krystian Mroczek, harujący na cały boisku, strzałem głową zdobył bramkę na 3:3.

Mając korzystny wynik i świadomość gry o jednego zawodnika mniej, Chełmianka zamiast skupić się na przeszkadzaniu rywalowi i korzystaniu z okazji do kontrataku, zaczęła popełniać proste błędy w grze obronnej. W ciągu 120 sekund Siarka zdobyła niemalże dwa identyczne gole, po strzałach zza pola karnego. Grzywaczewskiego najpierw zaskoczył Japończyk Iwao, a chwilę później chełmski bramkarz skapitulował po precyzyjnym uderzeniu Orlika. Gospodarze mieli jeszcze inne okazje, ale na szczęście dla chełmian, nie potrafili ich wykorzystać. W samej końcówce kontaktowego gola mógł zdobył Mateusz Boczuliński, jednak piłka po jego strzale o centymetry minęła bramkę rywala.

Chełmianka przegrała drugi mecz z rzędu, choć tym razem trzeba przyznać, rywal był z wyższej półki niż Świdniczanka. Mimo to, remis był w zasięgu ręki, nawet po tym, jak do szatni z czerwoną kartką zszedł Płocki. W sobotę swojego dnia w bramce nie miał Grzywaczewski, który przynajmniej przy dwóch golach był nieco spóźniony w swoich interwencjach. Może warto, by między słupki wrócił bardziej doświadczony na trzecioligowych boiska Sebastian Ciołek, który aż pali się do gry? Po raz kolejny można było przekonać się, że w drużynie brakuje nominalnych stoperów.

Płocki i Dominik Stępień to nie są „urodzeni” środkowi obrońcy. Brak kontuzjowanego Piotra Piekarskiego w defensywie jest aż nadto widoczny. Dużo uwag można mieć też do Adama Nowaka, zawodnika o ofensywnej charakterystyce, który z konieczności gra na pozycji lewego obrońcy i nie wywiązuje się w pełni ze swoich zadań w defensywie. Chełmianka w 24. meczach straciła aż 44 bramki, czyli blisko dwa gole na mecz! Więcej dały sobie strzelić tylko KS Wiązownica i zamykające tabelę zespoły Sokoła Sieniawa oraz Karpat Krosno. Taki wynik powinien dać i sztabowi trenerów, i działaczom wiele do myślenia.

W następnej kolejce biało-zieloni zagrają na stadionie miejskim w Chełmie z Czarnymi Połaniec, drużyną, z którą jesienią podopieczni Grzegorza Bonina dosłownie w ostatnich sekundach spotkania stracili zwycięstwo. Czarni dotąd w Chełmie nie zdobyli nawet punktu. Początek spotkania w sobotę 13 kwietnia o 16.00. Chełmianka będzie miała okazję, by zrehabilitować się przed własną widownią za ostatnie wpadki, zagrać w końcu dobre spotkanie i zgarnąć trzy punkty! (rt)

Wyniki 24. kolejki: SIARKA TARNOBRZEG – ChKS CHEŁMIANKA 5:3 (Orlik 13 karny, 83, Lisowski 38, Iwao 52, 81 – Woś 3 samobójcza, Artym 57 samobójcza, Mroczek 70), STAR STARACHOWICE – WIŚLANIE JAŚKOWICE 3:0 (Głaz 3, Szynka 67 karny, Stanisławski 85), CZARNI POŁANIEC – GARBARNIA KRAKÓW 3:3 (Kardyś 35, 41, Mucha 79 – Duda 39, Nowak 90, 90), ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – AVIA ŚWIDNIK 1:1 (Kotowicz 3 – Uliczny 47 karny), PODHALE NOWY TARG – KS WIĄZOWNICA 3:0 (Rusjan 10, 35, Hamed 89), WIECZYSTA KRAKÓW – PODLASIE BIAŁA PODLASKA 1:1 (Jankowski 82 – Lepiarz 77), WISŁOKA DĘBICA – ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI 1:1 (Cabała 90 – Duchnowski 75), UNIA TARNÓW – KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI 2:0 (Wardzała 47 karny, Mida 71), SOKÓŁ SIENIAWA – KARPATY KROSNO 1:2 (Kwaczreliwszili 30 – Demianenko 8, Akhmedov 54).

Tabela
1. Wieczysta 24 57 67-23
2. Siarka 24 47 46-21
3. Star 24 46 40-18
4. Avia 24 43 45-27
5. Podlasie 24 41 38-22
6. KSZO 1929 24 40 39-28
7. CHEŁMIANKA 24 38 44-44
8. Wiślanie 24 32 37-32
9. Unia 24 32 38-40
10. Świdniczanka 24 30 31-38
11. Czarni 24 29 40-43
12. Garbarnia 24 29 35-43
13. Wiązownica 24 27 34-57
14. Wisłoka 24 26 27-40
15. Orlęta 24 23 26-39
16. Podhale 24 21 25-33
17. Karpaty 24 19 17-46
18. Sokół 24 17 25-60

News will be here