Wysadzili bankomat w powietrze

Niespokojną noc mieli mieszkańcy ul. Herbowej w Lublinie. W sobotę o 3:20 obudził ich potężny huk. Kiedy opadły kłęby dymu i kurzu okazało się, że to bandyci wysadzili w powietrze bankomat, znajdujący się przy sklepie Stokrotka.


Siła eksplozji była potężna. Części maszyny były porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów. Sprawcy zabrali kasety z pieniędzmi i uciekli. Policja pojawiła się na miejscu chwilę po zdarzeniu. W mieście urządzono blokady na drogach. Złodzieje wymknęli się z obławy i w Bełżycach porzucili samochód. Aby nie zostawiać śladów, auto podpalili. Ustalono, że pojazd został skradziony z jednego z parkingów w Łęcznej.

Na razie śledczy, dla dobra sprawy, nie udzielają szczegółowych informacji. Nie wiadomo ile zginęło pieniędzy.

To kolejny taki skok na bankomat. Na początku lipca złodzieje wysadzili urządzenie w Żabiej Woli koło Lublina. W lutym i marcu maszyny wybuchały w Lublinie – przy ulicach Abramowickiej oraz Głównej. Wtedy jednak sprawcom nie udało się okraść sejfu, bo użyty materiał był za słaby. Prawdopodobnie zuchwałych rabunków dokonuje ta sama grupa.  LL

News will be here