Zabił go upał?

Najprawdopodobniej udar słoneczny był przyczyną śmierci 42-latka z Chełma. – To nie przelewki – alarmują medycy i ostrzegają przed przebywaniem na dworze, gdy z nieba leje się żar.

Około godziny 4 w nocy (22 sierpnia) dyspozytor 112 odebrał pilne wezwanie do jednego z domów w Chełmie. – 42-letni pacjent był bez kontaktu. Wcześniej, jak mówiła jego matka, wymiotował krwią – mówią medycy.

Ratownicy przetransportowali mężczyznę na noszach do karetki. Chwilę potem doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Pacjent został przekazany na SOR w trakcie resuscytacji. Niestety, nie udało się uratować mu życia. 42-latek zmarł, a lekarz nakazał przeprowadzenie sekcji zwłok.

Medycy podejrzewają, że przyczyną śmierci był udar cieplny. Sierpień zaskoczył wszystkich kolosalnymi wahaniami temperatur, a cały poprzedni dzień 42-latek – jak wynikało z relacji jego matki – spędził na dworze w upale.

– Chrońmy się – medycy apelują, aby się nie przemęczać i nie wychodzić na słońce, gdy żar leje się z nieba.

Z danych Eurostatu wynika, że zeszłoroczne fale upałów w Europie doprowadziły do ponad 61 000 przedwczesnych zgonów między 30 maja a 4 września 2022 roku. Największe anomalie pogodowe zaobserwowano od połowy lipca do połowy sierpnia. Spowodowały one aż 38 881 zgonów między 11 lipca a 14 sierpnia. (pc)