– Kilka miesięcy temu był tu remont, ale zaraz nie będzie po nim ani śladu – żalą się chełmianie. Chodzi o ulicę Metalową i obowiązujący tu zakaz wjazdu dla aut ciężarowych, z którego – jak się okazuje – niektórzy kierowcy nic sobie nie robią.
– Jeżdżę ulicą Metalową praktycznie codziennie i nie ma dnia, abym nie widział tu ciężarówek – mówi pan Rafał, jeden z naszych Czytelników. – Klika miesięcy temu był tu remont, nawierzchnia jest trochę lepsza. Niestety, jeśli nikt nie zrobi nic z tymi ciężarówkami, zaraz znów będziemy mieć dziurę na dziurze. Przecież ten zakaz, podobnie jak ten na Ogrodowej, nie są tu dla czyjegoś widzimisię, czy od parady. Chodzi o nośność tej drogi. Jako mieszkańca Chełma oburza mnie, że niektórzy kierowcy, nagminnie go łamią.
Policjanci przypominają, że kierowcy ignorujący znak B-5, czyli „zakaz wjazdu samochodów ciężarowych”, narażają się na mandat w wysokości 500 zł i 3 punkty karne. Zachęcają również, by podobne problemy sygnalizować za pomocą „Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa”. Za pośrednictwem tej internetowej platformy mieszkańcy mogą wskazać miejsca i zdarzenia, które wpływają na ich poczucie bezpieczeństwa. Zadaniem policjantów jest weryfikacja każdego zgłoszonego zagrożenia, a po potwierdzeniu, że ma ono miejsce, jego wyeliminowanie. Mapa nie służy jednak do zgłaszania pilnych interwencji, te należy kierować pod numery alarmowe. (w)