Zamiast z kwiatkami przyszedł z siekierą

Napastnik najbliższe trzy miesiące spędzi w areszice, fot. KPP w Krasnymstawie

Pijany 52-latek przyszedł do domu swojej byłej partnerki z siekiera, zrobił jej awanturę i groził. Na szczęście, nim groźby wcielił w życie pojawiła się policja. Napastnik zabarykadował się w domu, ale w końcu ustąpił. Dziś sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Do najścia na dom mieszkanki powiatu krasnostawskiego doszło w ostatnią niedzielę.

– Na miejscu mundurowi zastali czekającą przed domem kobietę, która powiedziała, że jej były partner przyszedł do jej domu w nocy, naruszając tym samym sądowy zakaz zbliżania się do niej, wyzywał ją, popychał oraz groził jej przy użyciu siekiery – relacjonuje st. sierż. Anna Chuszcza, rzecznik krasnostawskiej policji. – Napastnik zamknął drzwi od środka i nie chciał wyjść. Policjanci zmuszeni byli do wejścia do domu siłowo, w czym pomogli im strażacy z PSP w Krasnymstawie. Akcja zakończyła się sukcesem. Agresora obezwładniono. Okazało się, że jest kompletnie pijany, wydmuchał ponad 3 promile alkoholu!

Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie 51-latek usłyszał zarzuty naruszenia miru domowego, popełnionego w recydywie oraz kierowania wobec pokrzywdzonej gróźb karalnych, które to przestępstwo również popełnił w recydywie. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności – dodaje rzecznik Chuszcza. (kg, fot. KPP w Krasnymstawie)

 

News will be here