Zginął na służbie. Bandyta postrzelił go w pierś

Śp. starszy sierżant Piotr Skibiński zginął na służbie podczas pościgu za przestępcą, fot. KWP w Lublinie

Starszy sierżant Piotr Skibiński, policjant Komendy Rejonowej Policji w Chełmie zginął próbując zatrzymać uciekającego przestępcę. Sprawca postrzelił go z pistoletu w pierś. Rana okazała się śmiertelna. Tragedia wydarzyła się dokładnie 30 lat temu, 24 lutego 1994 roku w Chełmie. Policjanci oddają dziś hołd zmarłemu koledze. – Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci! – piszą na stronie KWP w Lublinie.

24 lutego 1994 r. w Chełmie miało miejsce zdarzenie, którego przebieg świadczył, iż popełniono przestępstwo. Powiadomiony o nim oficer dyżurny KRP nakazał podjęcie pościgu za samochodem, którym odjechali domniemani sprawcy. W pościgu uczestniczyły 3 samochody policyjne. W czasie pościgu doszło do kolizji z policyjnym radiowozem, w następstwie której ścigany pojazd zjechał do rowu, a jego kierowca zbiegł w pole. Policjanci podjęli za nim pościg. Najbliżej uciekającego znalazł się starszy sierżant Piotr Skibiński. Kiedy był już bliski jego schwytania bandyta wymierzył do niego z pistoletu i strzelił. Kula ugodziła policjanta w klatkę piersiową. Rannego policjanta przewieziono do szpitala, gdzie mimo natychmiastowej pomocy zmarł podczas zabiegu operacyjnego.

Śmierć policjanta na służbie wstrząsnęła wówczas opinią publiczną nie tylko w Chełmie, ale całym kraju. Starszy sierżant Piotr Skibiński miał 32 lata. Pozostawił żonę i syna. W policji służył od 1989 roku.  Dosłużył się stanowiska dowódcy drużyny. Należał zawsze do grupy policjantów szczególnie wyróżniających się w służbie. Był wielokrotnie wyróżniany przez komendanta rejonowego Policji. Pośmiertnie odznaczony został krzyżem zasługi za dzielność.  Rd, źródło KWP w Chełmie

News will be here