Bez zgonów się nie udało

Niestety, nie obyło się bez ofiar, ale chełmskie domy pomocy społecznej poradziły sobie już z koronawirusem. Kto mógł, poddał się szczepieniu. Ale po przejściu Covid-19 pozostałym pracownikom i pensjonariuszom już się do tego nie spieszy.

Liczba zakażeń koronawirusem i zgonów, do których doszło w ciągu ostatnich miesięcy w chełmskich domach pomocy społecznej była bardzo niepokojąca. W DPS w Nowinach zaraziło się ponad 200 osób a w dosyć krótkim czasie zmarło ponad 20 pensjonariuszy. Trudno rozstrzygnąć czy Covid-19 przyczynił się do ich śmierci. Ale mieszkańcy DPS to osoby w podeszłym wieku, często bardzo chore, dla których każda kolejna choroba stanowi ogromne zagrożenie.

Koronawirusem zarazili się też pracownicy i pensjonariusze DPS w Chojnie Nowym a na samym końcu wirus wdarł się do DPS w Kaniem. Tutaj chorobę przeszli wszyscy pracownicy i podopieczni. Niestety, trójka mieszkańców placówki zmarła, a jedna jeszcze kilkanaście dni temu była w bardzo ciężkim stanie.

– Miejmy nadzieję, że to koniec przykrych informacji, bo wygląda na to, że uporaliśmy się w DPS-ach z covidem – mówi Jerzy Kwiatkowski, wicestarosta chełmski. – W Nowinach już przeprowadzono szczepienia. Podobnie w Chojnie Nowym. W Kaniem jesteśmy dopiero trzy tygodnie po wykryciu ogniska, część osób przebywa jeszcze na zwolnieniach, niektórzy mają powikłania, więc na razie szczepień tam nie będzie. Ale ci, którzy przeszli chorobę, nie muszą się z tym spieszyć. (bf)

News will be here