Bezpiecznie, ale nie bezbłędnie

Niedawno do użytku oddano wyremontowane ulice Sportową i Parkową w Woli Uhruskiej. Bez wątpienia to wielkie udogodnienie dla kierowców. Niestety, przy okazji nie ustrzeżono się błędów. Największym jest budowa „ślepego” przejścia dla pieszych, które kończy się ścianą.

Na ten remont czekano w Woli Uhruskiej od lat. Mowa o utwardzeniu ulicy Sportowej, przy której znajduje się Zespół Szkół, liczący ok. 250 uczniów. Do niedawna ich rodzice oraz nauczyciele swoje auta musieli zostawiać na gruntowej drodze, która szczególnie w okresie roztopów była w tragicznym stanie. Teraz cały ciąg zyskał nawierzchnię z kostki brukowej, pojawiły się chodniki, zatoki i nowe miejsca postojowe oraz cała infrastruktura. Po remoncie zmieniono też organizację ruchu na skrzyżowaniu ulic Parkowej, Sportowej i Gimnazjalnej.

Wcześniej pierwszeństwo mieli kierowcy skręcający z ulicy Parkowej w Gimnazjalną i odwrotnie, teraz jako pierwsi jadą ci zmierzający ulicą Parkową na wprost. To bardzo poprawiło bezpieczeństwo przy szkole i usprawniło ruch. Ale nowa inwestycja ma też mniej chwalebne strony. Największą wpadką jest namalowanie przejścia dla pieszych przez ulicę Sportową przy skrzyżowaniu z drogą gruntową prowadzącą w stronę cmentarza. I nie chodzi o to, że po drugiej stronie nie ma chodnika. Tam nie ma żadnego miejsca dla pieszych.

Jest za to około metrowa ściana z płyt ażurowych. Wysportowana osoba od biedy może wskoczyć na murek, albo przecisnąć się między nim a znakiem drogowym. Wszyscy inni nie powinni używać tego przejścia w ogóle ze względu na swoje bezpieczeństwo. Wygląda to tak, jakby osoba projektująca drogę w ogóle nie była na miejscu. Stąd zapewne ten bubel. Zresztą, patrząc na ilość przejść dla pieszych, których na krótkim odcinku jest 8 czy 9, można odnieść wrażenie, że projektant miał płacone za ich jak największą liczbę w dokumentacji. Z tą opinią nie zgadza się wójt Jan Łukasik.

– Droga ta ze względu na bliskie usytuowanie szkoły, urzędu gminy, sklepów i obiektów sportowych jest bardzo ruchliwa – wyjaśnia wójt. – Przejścia dla pieszych są tu więc konieczne, bo dzięki nim zwiększa się bezpieczeństwo, ponieważ to piesi mają tu pierwszeństwo. Takie oznakowanie zmusza też kierowców do zachowania większej czujności i ostrożności. Już podczas przygotowywania się do tej inwestycji, mieszkańcy zwracali nam uwagę, że duży nacisk powinniśmy położyć na kwestie bezpieczeństwa uczniów i tak też się stało.

Dla rodziców dowożących dzieci zaproponowaliśmy wprowadzenie przy szkole ruchu okrężnego. Teraz nie zatrzymują się oni przy ul. Gimnazjalnej, ale jadą dalej w stroną hali i stadionu. Tam, na specjalnej zatoczce, wysadzają swoje pociechy i jadą dalej. Dzięki temu nie tylko jest bezpieczniej, ale też zaobserwowaliśmy, że ruch na tych ulicach rozładował się. Co do „ślepego” przejścia, to nie kojarzę tego miejsca, więc trudno mi o nim się wypowiedzieć – wyjaśnia Łukasik. (bm)

News will be here