Były dyrektor wróci do pracy?

Sąd Pracy pierwszej instancji uznał, że Sławomir Niepogoda, były dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Chełmie, został zwolniony niezgodnie z prawem i nakazał przywrócić go do pracy oraz wypłacić sowite odszkodowanie. On sam zgłosił swoją gotowość do pracy, ale obecny dyrektor WORD, Mariusz Ostrowski, chce poczekać na uprawomocnienie się wyroku.

Sławomir Niepogoda pracował w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie jako kierownik egzaminatorów. W kwietniu 2008 roku dostał propozycję objęcia stanowiska dyrektora WORD i z niej skorzystał. Województwem Lubelskim, któremu podlegają wszystkie cztery na Lubelszczyźnie ośrodku ruchu drogowego, rządziła wówczas koalicja PO – PSL. Niepogoda od lat należy do ludowców, a swego czasu ubiegał się nawet o stanowisko prezesa chełmskiej powiatowej organizacji Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Chełmskim WORD-em zarządzał przez ponad 10 lat. Gdy władzę w województwie przejęła Zjednoczona Prawica, S. Niepogoda został niemal od razu odwołany ze stanowiska dyrektora, ale nie zwolniono go z pracy. Miał prawo wrócić na zajmowane wcześniej stanowisko kierownika. Na czele WORD-u stanął natomiast Mariusz Ostrowski, wieloletni egzaminator.

Niepogoda zostawił WORD w świetnej kondycji finansowej. Ośrodek, jak ustaliliśmy, tylko na lokacie terminowej zgromadził około 6,5 mln zł. Zaoszczędzone pieniądze były już dyrektor chciał zainwestować w budowę Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy. W tym celu kilka lat wcześniej chełmski WORD kupił blisko 2-hektarową działkę, bezpośrednio sąsiadującą z siedzibą ośrodka przy ul. Bieławin. Gdy Niepogoda opuszczał dyrektorski gabinet, na rachunku bieżącym WORD miał blisko 300 000 zł.

Po odwołaniu ze stanowiska były dyrektor poszedł na zwolnienie lekarskie i przebywał na nim przez pół roku. W maju 2019 roku, po zakończeniu leczenia, stawił się do pracy, ale zamiast powrotu na dawne stanowisko dostał wypowiedzenie i wysłano go na zaległy urlop wypoczynkowy. W międzyczasie dyrektor Ostrowski zmienił strukturę organizacyjną WORD i zlikwidował stanowisko kierownika egzaminatorów.

Tyle tylko, że po upływie zwolnienia lekarskiego Sławomira Niepogodę przed zwolnieniem z pracy chroniło już prawo. Wszedł w okres ochronny przed emeryturą. Były dyrektor uznał, że otrzymane wypowiedzenie jest niezgodne z przepisami i we wrześniu 2019 odwołał się do sądu, domagając się przywrócenia go do pracy. Sprawa toczyła się przez ponad półtora roku. W czwartek, 13 maja, zapadł nieprawomocny wyrok. Sąd przychylił się do wniosku Niepogody i nakazał dyrektorowi Ostrowskiemu przywrócić swojego poprzednika do pracy. Dodatkowo przyznał mu wysokie odszkodowanie.

WORD ma wypłacić byłemu już dyrektorowi blisko 20 miesięcznych pensji, za okres od września 2019 do chwili obecnej, w kwocie, jaką dostawał będąc kierownikiem egzaminatorów. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o ponad 80 tys. zł. Sławomir Niepogoda już dzień po ogłoszeniu werdyktu Sądu stawił się w WORD, ale dyrektor Ostrowski z przywróceniem go do pracy postanowił poczekać do uprawomocnienia się wyroku. Obie strony czekają najpierw na jego uzasadnienie. Niepogoda na zajmowane wcześniej stanowisko najprawdopodobniej nie wróci, bo takiego w ośrodku już nie ma. Szef WORD będzie musiał więc poszukać mu innej posady. (s)

News will be here