Centrum popłynęło politycznie?

Władze Chełma nie mają wątpliwości, że odejście od pomysłu budowy Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej jest politycznym działaniem. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że tworzenie Centrum najpierw odwlekło się z powodu blokady unijnych pieniędzy z KPO, a teraz straciło już rację bytu. Nie ma znaczenia, że prezydent Chełma kojarzony jest z PiS i otwarcie wojuje z rządem?

Przed tygodniem pisaliśmy, że minister zdrowia „uwalił” pomysł powołania w Chełmie Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej. Nowa instytucja miała się zajmować skanowaniem papierowej dokumentacji medycznej i „wrzucaniem” jej do systemu komputerowego. W ten sposób pacjent i lekarze mieliby dostęp do danych chorobowych w każdym miejscu w kraju. Dla Chełma nowa instytucja to przede wszystkim nowe miejsca pracy, a lokowanie takich usług w peryferyjnych miastach to pomysł poprzedniej ekipy rządzącej z PiS. To właśnie za czasów rządów PiS w Chełmie powstało Centrum Usług Wspólnych Narodowego Funduszu Zdrowia. W jednostce pracuje kilkadziesiąt osób, które zajmują się rozpatrywaniem elektronicznych wniosków o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego.

– Przedstawiciele miasta byli członkami zespołu roboczego ws. utworzenia Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej, którego celem było m.in. opracowanie koncepcji utworzenia instytucji. W toku rozmów rozważane były różne lokalizacje, natomiast ostateczna decyzja w tej sprawie należała do strony rządowej, czyli organu prowadzącego projekt. Wstępnie zakładano, że w ramach Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej utworzonych zostanie mniej więcej 100 nowych miejsc pracy – mówi Damian Zieliński, rzecznik prasowy UM Chełm.

O decyzji ministra zdrowia w sprawie rozwiązania zespołu poinformował na swoim profilu internetowym prezydent Jakub Banaszek. – Szybko poszło. Decyzją Ministra Zdrowia w Chełmie nie powstanie zapowiadane Centrum Digitalizacji Medycznej. Dodam, że to projekt z KPO – napisał prezydent.

Oczywiście wpis prezydenta spotkał się z licznymi komentarzami, m.in. takimi, że to atak polityczny, albo odwet za organizację w Chełmie sylwestra z TV Republika, bo minister wydał decyzje tuż przed Nowym Rokiem. Niektóre media wiązały go także z pozwem, który prezydent złożył przeciwko Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego w związku z wycofaniem się ze współfinansowania Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej.

Zapytaliśmy ministerstwo zdrowia czy wydało do tej pory jakieś pieniądze na budowę Centrum Digitalizacji w Chełmie i z jakiego powodu wycofało się z tego pomysłu. Oto odpowiedź:

„W 2021 roku podpisano list intencyjny dotyczący utworzenie w Chełmie Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej oraz powołano zespół. Z uwagi na fakt niewypełniania przez Polskę kamieni milowych w zakresie praworządności i związaną z tym blokadą środków Unijnych z KPO, żadne prace w tym zakresie w Ministerstwie Zdrowia nie były realizowane, a co za tym idzie, nie zostały poniesione żadne wydatki.

Po odblokowaniu środków na KPO w 2024 roku prace zostały uruchomione. W toku prac przygotowawczych stwierdzono, że duża część dokumentacji medycznej, która jest w obrocie papierowym (u pacjenta) ma swoje wersje cyfrowe w systemach szpitalnych i gabinetowych. Dokumenty te nie są jednak udostępnione pacjentom i innym podmiotom leczniczym w repozytoriach.

Do ich digitalizacji (wprowadzenia do obrotu cyfrowego) nie jest zatem konieczne ich skanowanie, przewidziane w pracach Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej, które miało być ulokowane w Chełmie. Zadania Centrum dotyczące digitalizacji będzie realizować CeZ (tj. Centrum e-zdrowia).

Fizycznej digitalizacji dokonają podmioty lecznicze, które otrzymają finansowanie na ten cel w ramach konkursu KPO skierowanego do Sieci Szpitali.

To placówki medyczne dokonają cyfryzacji dokumentacji własnej poprzez zeskanowanie dokumentacji papierowej lub przekazanie cyfrowych dokumentów do repozytorium.

W 2023 roku założenia finansowe dla Centrum Digitalizacji zakładały inwestycje w wysokości 227,5 mln pln na siedzibę oraz wyposażenie Centrum. Dodatkowe 692,5 mln pln miało być przeznaczone na digitalizację dokumentacji medycznej. W związku ze zmianą koncepcji digitalizacji fundusze te trafią bezpośrednio do szpitali.

Warto zauważyć, że dodatkowo, w okresie od powołania zespołu w 2021 roku do uruchomienia środków z KPO, placówki medyczne zostały zobowiązane do samodzielnej digitalizacji dokumentacji i od co najmniej 3 lat dokumentacja medyczna jest prowadzona cyfrowo. Dlatego też tworzenie Centrum Digitalizacji Dokumentacji Medycznej w zakresie proponowanym w 2021 roku nie ma obecnie racji bytu” – pisze biuro komunikacji ministerstwa zdrowia.

Decyzja o utworzeniu Centrum zapadła, kiedy wiceministrem zdrowia był Janusz Cieszyński. Ten sam, który przez chwilę był wiceprezydentem Chełma. Szkoda, że przez trzy lata nie dało się podjąć działań w kierunku budowy Centrum – tak, żeby wycofanie się z tego pomysłu było już niemożliwe. (reb)