Chełm. Nie chcą składowiska odpadów. Zawiadamiają prokuraturę

Składowisko miałoby powstać na działce przy ul. Chełmicznej 12

Zagrożenie dla środowiska i mieszkańców miasta, niezgodność z faktami, znikające dokumenty. To tylko najważniejsze zarzuty jakie wobec decyzji urzędu miasta Chełm w sprawie decyzji środowiskowych dla przedsięwzięcia polegającego na zbieraniu odpadów na działce przy ul. Chemicznej, mają aktywiści ze Stowarzyszenia Nasz Chełm i Aglomeracja Chełmska. Właśnie złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Rosną wątpliwości wokół planowanego składowiska odpadów przy ul. Chemicznej. W przekonaniu aktywistów ze Stowarzyszenia „Nasz Chełm” i Aglomeracja Chełmska, decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji została wydana z naruszeniem prawa. Ich zdaniem w jej uzasadnieniu wykorzystano nieprawdziwe dane w zakresie istniejącej infrastruktury. 3 stycznia urząd miasta odpowiedział na pismo złożone przez lokalnych aktywistów. Sentencja dokumentu zawiera się w jednym zdaniu: decyzje „zostały wydane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.” Odpowiedź adresata nie usatysfakcjonowała. Wątpliwości dotyczące wydanej decyzji, przedłużające się oczekiwanie na oficjalną odpowiedź urzędu oraz jej jakość skłoniły przeciwników inwestycji do wystąpienia na drogę prawną. Przygotowali zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, które zagraża mieszkańcom Chełma. Adresatem zawiadomienia jest Prokuratura Rejonowa w Chełmie, a pismo podpisała Joanna Bielecka, prezes Stowarzyszenia Inicjatywa Obywatelska „Nasz Chełm”. Aktywiści zarzucają w nim urzędnikom m.in., że wydając decyzje środowiskowe dopuszczają składowanie w mieście odpadów niebezpiecznych, a także, że wbrew stwierdzeniom zawartym w decyzji, z budynku położonego na działce, na której ma powstać wysypisko, nie można odprowadzić ścieków do miejskiej kanalizacji ponieważ na ul. Chemicznej nie ma takiej kanalizacji. Twierdzą też, że działka nie jest połączona do kanalizacji deszczowej co powoduje przesiąkanie odpadów i zanieczyszczeń wprost do wód gruntowych. Decyzja nie uwzględnia ponadto tego, że pod ziemią znajduje się zbiornik wodny, z którego czerpią wodę studnie głębinowe dostarczające ją do celów gospodarczych i technologicznych.

Do tematu wrócimy. (kg)

News will be here