Ciemne chmury nad Paździor-Król

Małgorzata Paździor, która z hukiem wyleciała z Chełmskiego Domu Kultury i po krótkim epizodzie w Wojsławicach przeniosła się na Pomorze, znów ma kłopoty. Mobbing, kąpiele i picie alkoholu w miejscu pracy czy remont prywatnego mieszkania ze środków centrum kultury – to tylko niektóre z długiej listy zarzutów pod jej adresem. Była dyrektor ChDK została w trybie natychmiastowym odwołana ze stanowiska dyrektorki Kartuskiego Centrum Kultury.

– Kocham to, co robię. Trudne były na pewno moje początki pracy w Chełmie. Można powiedzieć, że zastałam tam spaloną ziemię, którą trzeba było „zaorać, bronować, nawozić i posiać” – mówiła przed dwoma laty w rozmowie z portalem kartuzy.info Małgorzata Paździor-Król, gdy obejmowała stanowisko dyrektorki Kartuskiego Centrum Kultury.

W ubiegłym tygodniu była dyrektor ChDK trafiła na języki mediów w całym kraju po tym, jak w trybie natychmiastowym została odwołana ze stanowiska dyrektorki kartuskiego centrum. Lista zarzutów pod jej adresem jest długa i szokująca.

Jak czytamy w rozporządzeniu burmistrza, powodem rozstania się z Paździor-Król jest „wielokrotne, ciężkie naruszanie podstawowych obowiązków na zajmowanym stanowisku i naruszanie przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”. Dyrektor miała m.in. poniżać i mobbingować podwładnych, zmuszać ich do kontaktu po godzinach pracy, urządzać kąpiele w służbowych pomieszczeniach, zlecać pracownikowi w godzinach pracy remont mieszkania, które wynajmowała i finansować remont ze środków kartuskiego centrum.

W ogóle pieniądze z budżetu instytucji miała traktować jak prywatne. Jakby tego było mało, Paździor-Król miała spożywać alkohol podczas wykonywania obowiązków.
W mediach społecznościowych pracownicy kartuskiego centrum wystosowali oświadczenie w związku z odwołaniem Paździor-Król z powodu zarzutów o mobbing i nadużycia finansowe. Podkreślili w nim, że decyzja burmistrza o odwołaniu dyrektor była „niezbędną reakcją na zaistniałe nieprawidłowości”.

Małgorzata Paździor-Król przez

13 lat była dyrektorką Chełmskiego Domu Kultury. Została odwołana przez prezydenta Jakuba Banaszka po tym, jak kontrola w CHDK wykazała liczne nieprawidłowości w rozliczeniach finansowych z restauracjami, hotelem i gabinetem kosmetycznym. Przez krótki czas pracowała w wojsławickim centrum kultury.

Czy w świetle kolejnego skandalu Paździor-Król, która na Pomorze wyjechała ze względów prywatnych (mieszka tam jej córka), wróci do Chełma? Była dyrektor ChDK nie odebrała telefonu, a w wiadomości tekstowej zapewniła, że prześle swoje stanowisko w tej sprawie pocztą elektroniczną. Jednak do czasu publikacji, nie otrzymaliśmy od niej odpowiedzi.

Z kolei w rozmowie z Polską Agencją Prasową Paździor-Król stwierdziła, że „nie zgadza się z zarzutami i jest nimi zaskoczona”. (p)