Combo-testowanie chełmian

W przychodniach Miejskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmie przeprowadzane są już testy combo. Testy „trzy w jednym” identyfikują, czy pacjent zakażony jest wirusem grypy, RSV czy koronawirusem. Wciąż jesteśmy w szczytowym okresie zachorowalności, a do lekarzy rodzinnych bezustannie ustawiają się długie kolejki.

5 stycznia minister zdrowia wydał rozporządzenie, na mocy którego tzw. testy combo, czyli testy „trzy w jednym”, stały się świadczeniami gwarantowanymi w podstawowej opiece zdrowotnej. Oznacza to, że mogą być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a wykonanie testu combo u lekarza rodzinnego jest dla pacjenta bezpłatne. Wprowadzenie szybkich testów antygenowych, które w krótkim czasie wykrywają zakażenie wirusem grypy (A bądź B), koronawirusem lub wirusem RSV, ułatwić ma postawienie właściwej diagnozy i zastosowanie skutecznego leczenia.

Na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia czytamy, że „jest to szczególnie istotne przy nadmiernie stosowanej antybiotykoterapii”. Miejski Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Chełmie (obejmuje przychodnie przy ul. Wołyńskiej oraz Połanieckiej) zaopatrzył się w testy combo i od ubiegłego czwartku (19 stycznia) wykonuje je u pacjentów. Na test „trzy w jednym” kieruje lekarz POZ na podstawie badania i oceny stanu zdrowia pacjenta.

– W praktyce wygląda to tak, że pacjent podczas rejestracji na wizytę jest pytany o objawy i na tej podstawie lekarz podejmuje decyzję o ewentualnym skierowaniu go na test combo – mówi Mariusz Żabiński, dyrektor MSP ZOZ w Chełmie. – Jest to test wymazowy, który wykonujemy na miejscu, a po piętnastu minutach mamy już wynik. Jeśli jest pozytywny, wskazuje, z którym wirusem mamy do czynienia i na tej podstawie lekarz wdraża odpowiednie leczenie.

U dzieci wymaz jest pobierany z nosa, u dorosłych – z nosogardzieli.

W chełmskich przychodniach przyjmowana jest ostatnio rekordowa liczba pacjentów, a lekarzom czasem brakuje mocy, aby przyjąć wszystkich. Medycy spodziewali się, że po obfitującym w rodzinne i towarzyskie spotkania okresie świąteczno-noworocznym chorych będzie jeszcze więcej. Sezon infekcji w Chełmie rozkręcił się na dobre i w przychodniach panuje duży ruch. To także potencjalne miejsca zakażeń, więc dyrektor Żabiński apeluje do pacjentów, aby unikali gromadzenia się i na wizytę do lekarza rejestrowali się telefonicznie. Jednocześnie zdaje sobie jednak sprawę, że niełatwo jest się „dodzwonić” do przychodni w „szczycie zachorowalności”.

– Cały czas apelujemy o zachowanie ostrożności, dystansu, stosowania maseczek, dezynfekcję rąk, a przede wszystkim o zdrowy rozsądek – mówi dyrektor Żabiński. (mo)

News will be here