Dla dyrektorów to nie kara

Radny Marek Sikora nie widzi potrzeby, aby na każdą komisję oświaty, kultury i sportu zwoływać dyrektorów placówek oświatowych, bo w tym czasie mogą być bardziej potrzebni w szkołach i przedszkolach. Urzędnicy odpowiadają, że dla dyrektorów to nie kara, a na posiedzenia zapraszani są oni po to, aby odpowiadać na ewentualne pytania radnych.

– Jest mi miło, że na każdej komisji oświaty, kultury i sportu są u nas dyrektorzy placówek oświatowych, ale czy za każdym razem to konieczne? – pytał radny Marek Sikora na ostatniej komisji oświaty, kultury i sportu. – W tym czasie placówki zostają bez dyrektorów. Kiedy jest potrzeba, aby się spotkać, to ta obecność dyrektorów jest wskazana, ale na przykład dziś z porządku obrad wynika, że takiej konieczności nie było.

Dorota Cieślik, zastępca prezydenta Chełma, odpowiedziała, że gdy dyrektorzy w szkołach są nieobecni, to zastępują ich wicedyrektorzy lub inne wyznaczone osoby. Tłumaczyła, że zaproszenia wysyłane są im dlatego, że na posiedzeniu radni mogą zapytać o coś, co będzie wymagało wyjaśnień także ze strony dyrektora szkoły.

– Listy obecności nie sprawdzamy – stwierdziła wiceprezydent Cieślik. – Obecność dyrektorów ma nas wspomóc, gdy trzeba coś uszczegółowić. Ta obecność to nie kara. Intencja jest taka, aby rozmawiać o oświacie w obecności osób, których to dotyczy.

Radny Sikora odpowiedział, że nikt za karę nie uczestniczy w tych posiedzeniach.

– Bądźmy poważni. Wzywać trzydziestu dyrektorów, bo może ktoś zada pytanie? – pytał radny Sikora. – To może, aby ten czas dla dyrektorów nie był zmarnowany lepiej w punktach obrad przygotować dla nich jakieś sprawy.

Agnieszka Walewska-Maksymiuk, dyrektor Departamentu Oświaty, zapewniła, że dyrektorzy nie są wzywani, tylko informowani o terminie komisji, a przychodzą na nie z własnej woli i nikt ich z tego nie rozlicza. Dyrektor zaproponowała, aby zapytać o to samych zainteresowanych.

– I jakiej się pani spodziewa od nich odpowiedzi po takim pytaniu z ust dyrektora departamentu i w obecności wiceprezydenta? – zapytał radny Sikora.

Kwestii tej nie rozstrzygnięto, ale wiceprezydent Cieślik poprosiła, aby to członkowie komisji zaproponowali, kiedy i w jakich okolicznościach zapraszać dyrektorów na posiedzenia. (mo)

News will be here