Dopłaty do węgla to na razie mrzonka

Ceny węgla utrzymują się na wysokim poziomie a zapowiadana przez rząd dopłata wygląda na razie nie jak realna pomoc, a propagandowy zabieg. – Klienci oczekują, że kupią tańszy węgiel, ale nie weźmiemy kosztów na siebie – mówią właściciele składów opału, którzy na proponowanych zasadach nie chcą wchodzić w program dopłat.

Ceny węgla rosną od kilku miesięcy a unijne sankcje nałożone na Rosję jeszcze bardziej je podniosły. Właściciele domów w rozpaczy przed kolejnymi podwyżkami zaopatrywali się w opał po 2 a potem nawet 3 tys. zł za tonę, często biorąc pożyczki na zakup. Wielu zwlekało z zakupem opału, łudząc się, że cena spadnie. Już wiadomo, że tak nie będzie. Ale nadzieje rozbudził rząd, zapowiadając sprzedaż węgla po cenie poniżej tysiąca złotych na internetowej platformie i program dopłat, dzięki którym właściciele domów mogliby kupić węgiel poniżej tysiąca złotych także w składach opału. Ale to nie działa…

Ciąg dalszy artykułu jest dostępny w wydaniu papierowym i w wydaniu PDF z 27.06.2022 r.

Doskonale rozumiemy, że sprzeczne informacje, fake newsy i plotki mogą wywoływać obawy. Cenimy Twój spokój, dlatego u nas dostaniesz tylko sprawdzone wiadomości i rzetelnie przygotowane materiały.


News will be here