Dyrektor zrezygnował i wystartował

Wiesław Prażnowski, dyrektor Zespołu Szkół w Siedliszczu, po latach pracy przeszedł na emeryturę. Ale długo na niej nie zabawił. Po kilku dniach wrócił do pracy a teraz startuje w konkursie na stanowisko, które zwolnił.

W lutym dyrektor Wiesław Prażnowski złożył dokumenty o naliczenie emerytury do ZUS i złożył wypowiedzenie z pracy. Dla wszystkich było to spore zaskoczenie, bo ze szkołą związany jest od lat, a jego kadencja kończyła się dopiero w sierpniu. Sam przyznaje, że skończył już 65 lat i nie bez powodu w lutym wystąpił o naliczenie emerytury. – Bo to był najkorzystniejszy moment na jej przeliczenie. Gdybym przeszedł na emeryturę później, straciłbym kilkaset złotych miesięcznie – przyznaje.

Na emeryturze jednak długo nie zabawił. Po czterech dniach wrócił do pracy do szkoły i został pełniącym obowiązki dyrektora. A teraz wystartował w konkursie na stanowisko dyrektora, które zwolnił. – Skoro jest taka możliwość, to dlaczego miałbym z niej nie skorzystać? Robi tak wiele osób. Emeryturę mam dzięki 40 latom pracy. I zgodnie z przepisami przysługuje niezależnie od tego czy będę pracował, czy nie – mówi.

Konkurs na dyrektora Zespołu Szkół w Siedliszczu rozstrzygnie się w najbliższy piątek, 31 marca. Nieoficjalnie mówi się, że dokumenty złożył tylko W. Prażnowski. Postępowanie wydaje się być formalnością, tym bardziej, że dla dyrektora będzie to szósty konkurs w karierze. (bf)