Poszukiwanym od dwóch miesięcy sprawcą usiłowania rozboju okazał się siwy jak gołąbek, skromnej postury 71-latek. Krewki dziadek złapał kobietę za gardło i zaczął wykręcać ręce, aby oddała mu telefon.
Szokujące sceny rozegrały się w grudniu ubiegłego roku na terenie gminy Wierzbica. Do samochodu, w którym siedziała pokrzywdzona, podszedł nieznany jej mężczyzna i otworzył drzwi. Rabuś chciał wyrwać jej telefon z ręki.
– Wykręcał jej ręce i przytrzymywał za szyję, groził też zrobieniem krzywdy. Postronne osoby, które pojawiły się w pobliżu samochodu, spłoszyły napastnika, który oddalił się w nieznanym kierunku – informuje nadkom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Po dwóch miesiącach policjantom z posterunku w Sawinie udało się namierzyć i złapać sprawcę. Okazał się nim 71-letni mężczyzna. Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Decyzją sądu, został oddany pod dozór policji. Za usiłowanie rozboju grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. (p, dot. KMP w Chełmie)