Dziura jak lej po bombie

Zapadł się fragment drogi przy nowej myjni na ul. Rampa Brzeska. Okazało się, że firma, która wykonywała przewiert pod nią, uszkodziła miejski wodociąg. Woda wymyła stabilizację i w kilka godzin w nawierzchni powstała wielka dziura. Firma ma pokryć wszystkie koszty związane z naprawą drogi.

Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w ubiegłą środę 7 listopada mieli pełne ręce roboty. Wszystko przez awarię, jaka przytrafiła się na ul. Rampa Brzeska, gdzie przy wjeździe do nowej myjni zapadła się droga.

– W pierwszej kolejności szukaliśmy przyczyny zapadnięcia drogi – mówi Maciej Baranowski, wicedyrektor ds. technicznych w MPGK w Chełmie. – Do tego użyliśmy specjalistycznego sprzętu i kamery. Ostatecznie stwierdziliśmy uszkodzenie miejskiego wodociągu. Woda wymyła stabilizację, grunt się osunął i powstał ubytek w drodze.

Wodociąg uszkodziła firma, która w okolicach Rampy Brzeskiej i Hutniczej budowała internet światłowodowy. – Stało się to w trakcie prac związanych z przewiertem pod drogą – wyjaśnia M. Baranowski. – Pracownicy naszej spółki dokonali naprawy wodociągu, zabezpieczyli go, uzupełnili i utwardzili uszkodzony fragment drogi, lada dzień Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w tym miejscu ułoży asfaltową masę. Firma, która zniszczyła sieć, pokryje wszystkie koszty związane z naprawą. (s)

News will be here