Dziurasik park, czyli koszmar z ulicy Dworcowej

Świdniccy cykliści, którzy uważają, że ulica Dworcowa z powodzeniem mogłaby służyć jako sceneria filmu katastroficznego, zamieścili w internecie taki plakat

„Dziurasik park” – taki plakat nawiązujący do słynnego filmu Stevena Spielberga zamieścili ostatnio w internecie świdniccy cykliści chwytający się różnych sposobów, by skłonić decydentów do przyspieszenia przebudowy dziurawej jak szwajcarski ser ulicy Dworcowej. Starostwo Powiatowe w Świdniku zapowiada, że w przyszłym roku wyremontuje pierwszy odcinek ulicy, ale zdaniem mieszkańców powinno zacząć z drugiej strony. Uwagi do planowanych prac mają również rowerzyści.

Popękana, dziurawa i krzywa – mniej więcej tak wygląda ulica Dworcowa łącząca Świdnik z lubelskim Felinem. Korzystający z niej kierowcy wskazują, że to najbardziej zdegradowana ulica w mieście. Żywo zainteresowani jej remontem są zwłaszcza mieszkańcy ulicy Brzegowej, dla których Dworcowa to najszybsze połączenie z centrum Świdnika. Niestety jej stan jest taki, że wolą nadłożyć kilka kilometrów i do swojego miasta dojechać przez… Lublin.

– Jesteśmy zdesperowani – skarży się nasz Czytelnik z ul. Brzegowej. – Od przeszło 9 lat prosimy miasto i powiat o remont tej ulicy, a nic się nie zmienia. Już nie wiem do kogo mamy pisać… Ciągle słyszymy tłumaczenia, że coś tam załatwiają, dogadują przejęcie działki z koleją, a efektu nie ma. Jak tu się nie denerwować. My też mieszkamy w Świdniku, płacimy podatki i chcielibyśmy mieć zapewniony dobry dojazd do domów.

Starostwo Powiatowe w Świdniku, które zarządza Dworcową, jest gotowe do rozpoczęcia inwestycji. Podzieliło ją jednak na dwa etapy. Pierwszy, obejmujący ulicę Struga i odcinek Dworcowej do skraju lasu, za skrzyżowaniem z ul. Leśną, powiat chciałby wykonać w 2021 roku. Drugi, po sfinalizowaniu kwestii własnościowych z PKP, objąłby pozostały odcinek Dworcowej, aż do Brzegowej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powiat planuje, że te prace odbędą się w 2022 r.

– Nie wiem dlaczego w pierwszej kolejności biorą się za odcinek, który jest w lepszym stanie, a ten gorszy od wjazdu do lasu Rejkowizna do Brzegowej zostawiają na koniec – dziwi się nasz Czytelnik.

Powiat tłumaczy, że nie mógł zacząć remontu od ulicy Brzegowej, bo wciąż niezakończona pozostaje sprawa własności działek.

– Zgodnie z przepisami o gospodarce komunalnej my możemy nabyć te nieruchomości odpłatnie, a kolej, zgodnie z obowiązującymi ją przepisami prawa, może nam ją oddać nieodpłatnie. Jest konflikt prawny, a covid i praca zdalna wszystko wydłużają. Zależy nam, aby jak najszybciej to sfinalizować, ale pewnych rzeczy nie przyspieszymy – usłyszeliśmy w starostwie.

O remont ulicy Dworcowej zabiega również stowarzyszenie Świdnik Miasto Dla Rowerów, podkreślając, że Dworcowa to także dla cyklistów najszybsze połączenie z Lublinem. – Nasze stowarzyszenie prowadzi coroczne badania ruchu rowerowego, z którego wiemy, że dzień w dzień mieszkańcy Świdnika i Lublina poruszają się tą drogą. Badania, które prowadzimy od 2013 r. wykazują że przez ul. Dworcową w godzinach szczytu rannego 6:30-8:30 oraz szczytu popołudniowego 15:00-17:00 przejeżdża nawet ponad 150 rowerzystów.

Tymczasem nawierzchnia Dworcowej mogłaby posłużyć jako plan filmowy filmu katastroficznego. Ulica czasem żartobliwie jest nazywana „Dziurasik Parkiem”. Jakość jej nawierzchni znacznie się pogorszyła podczas budowy obwodnicy Lublina. Co ciekawe, fatalny stan techniczny drogi, niejako pozytywnie wpływa na uspokojenie ruchu. Dla pieszych i rowerzystów droga jest dostępna, jednak podczas nawet lekkich opadów deszczu czy śniegu, podróż w nocy staje się nie lada wyzwaniem.

Od wielu lat mówi się o jej remoncie, natomiast pomimo przetasowań w samorządzie lokalnym, nic nie wpłynęło na zmianę jakości i bezpieczeństwa na tej ulicy. Warto też dodać, że w tym roku przebudowywany był odcinek przedłużenia ul. Józefa Franczaka “Lalka”, czyli wlot od strony osiedla Felin. Niestety i tamten odcinek nie posiada infrastruktury rowerowej, pomimo, że po stronie Lublina jest ona już przygotowana – mówi Maciej Lubaś ze Świdnik Miasto Dla Rowerów.

Stowarzyszenie miało okazję zapoznać się z projektem przebudowy pierwszego odcinka ulicy i jak zauważa jest w nim kilka elementów, które należałoby poprawić przed rozpoczęciem prac.

– W ramach realizacji od strony osiedla Adampol, powstanie ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3 m. Ciąg ten będzie bez linii segregacyjnej rozdzielającej pieszych i rowerzystów. Według Prawa O Ruchu Drogowym, na całym tym odcinku pieszy będzie miał pierwszeństwo. Rozwiązanie to może powodować konflikty pomiędzy pieszymi a rowerzystami na całej jej długości – zauważa M. Lubaś.

Ponadto zdaniem cyklistów, nawierzchnia ciągu pieszo-rowerowego, która zgodnie z projektem ma zostać wykonana z kostki brukowej, powinna być asfaltowa; projekt powinien przewidzieć także bezpieczne połączenie z przejazdem kolejowym na ul. Struga. Zauważają również, że ciąg pieszo-rowerowy znajduje się tylko na odcinku od ul. ks. Piotra Ściegiennego do ul. Deotymy i kończy się chodnikiem, dlatego należy pomyśleć o zapewnieniu możliwości bezpiecznego wjazdu na ulicę oraz zastosować środki uspokojenia ruchu, tak aby kierowcy nie rozpędzali się nadmiernie na nowej ulicy. Cykliści zwracają również uwagę, że należy przeprowadzić inwentaryzację drzew rosnących wzdłuż Dworcowej i skorygować projekt tak, aby zminimalizować ich wycinkę. Wg ich wyliczeń w ramach przebudowy będzie trzeba usunąć ponad 25 drzew.

Starostwo twierdzi jednak, że rekomendacji cyklistów nie da się wprowadzić w życie.

– Z uwagi na bardzo ograniczoną szerokość pasa drogowego i dużą ilość zadrzewienia, zaprojektowanie chodnika wraz z oddzielną drogą rowerową było niemożliwe – wyjaśnia wicestarosta Bartłomiej Pejo. – Mając na uwadze interes zarówno pieszych jak i rowerzystów, w przeważającej części, wzdłuż jezdni zaprojektowany jest 3-metrowy ciąg pieszo-rowerowy. Ze względu na miejscowe warunki terenowe i sprawy własnościowe, na odcinku od ul. Deotymy w kierunku lasu powstanie tylko ciąg pieszy o zmiennej szerokości, z miejscowymi przewężeniami.

W tym miejscu ruch rowerowy będzie również możliwy jezdnią, na warunkach ogólnych. Poruszając kwestię dróg rowerowych w tej okolicy warto nadmienić, że ruch rowerowy z centrum miasta w kierunku Lublina został zaprojektowany wiele lat temu i zrealizowany od al. Lotników Polskich wzdłuż ulicy Wojska Polskiego do lasu. Ulica Dworcowa jest równoległa i oddalona zaledwie o kilkaset metrów. Biorąc pod uwagę opisywane ograniczenia techniczne w ul. Dworcowej, wierzymy, że zaprojektowane rozwiązania spełnią oczekiwania zarówno rowerzystów jak i pieszych.

Wicestarosta dodaje, że z powodu zabudowy zlokalizowanej bardzo blisko chodnika, niestety, nie da się uniknąć wycinki drzew, ale zapewnia, że zostanie ona ograniczona do niezbędnego minimum. Wzdłuż ulicy Struga i Dworcowej oraz w obszarach skrzyżowań wyciętych zostanie około 40 drzew.

– Ciąg pieszo-rowerowy zaprojektowany jest z kostki brukowej bezfazowej. Powierzchnia asfaltowa kolidowałaby z sieciami, które znajdują się pod projektowanym ciągiem. Obszar objęty przebudową położony jest po południowej stronie torów, a ciąg ulicy Dworcowej i Struga włączony jest bezpośrednio do Al. Lotników Polskich. Po stronie północnej, a więc również przy przejeździe kolejowym, Starostwo Powiatowe nie dysponuje terenem. Dlatego nie możemy dokonywać zmian w infrastrukturze drogowej i chodnikowej. (w)

News will be here