Fatalny dojazd i wąskie chodniki

Przebudowa alei Marszałka Piłsudskiego utrudnia dojazd do sklepów i bloków. Mieszkańcy żalą się i twierdzą, że urzędnicy nie dostrzegają problemu. Dziwią się też, że zostały zwężone chodniki. Biuro Prasowe zapewnia, że inwestycja przebiega zgodnie z planem, zakres prac jest realizowany na kilku „frontach”, a szerokość ciągów pieszych została ustalona z konserwatorem zabytków.

Tempo prac budowlanych na al. Marszałka Piłsudskiego jest dość duże. Mimo to mieszkańcy Dyrekcji Dolnej mają sporo uwag do wykonawcy. Skarżą się na fatalny dojazd dla zaopatrzenia do sklepu „Gama”, bazaru, ale również do bloków przy Piłsudskiego 30, 30a, 30b i garaży przy Piłsudskiego 28. Jak mówią, interweniowali w tej sprawie w magistracie, ale nie otrzymali żadnej odpowiedzi.

Mieszkańcy przekonują, że jeżdżą po dołach, których po zmroku w ogóle nie widać. – Organizacja budowy jest bardzo zła. Można było przecież ustawić jakieś płyty dojazdowe. I czy trzeba było od razu rozkopać cały teren? – docieka jeden z nich. Mieszkańcy zwrócili też uwagę na szerokie chodniki, jakimi wyróżniała się aleja Marszałka Piłsudskiego. – Jest już układana kostka brukowa i widać, że będą teraz wąskie. Czy chodzi o cięcie kosztów inwestycji? – zastanawia się nasz czytelnik.

Biuro Prasowe Prezydenta wyjaśnia, że w przypadku przebudowy alei chodzi o to, by zakres pracy był możliwie jak największy i realizowany na kilku „frontach”. Dzięki temu przebudowa tego kluczowego dla miasta ciągu komunikacyjnego może zostać zrealizowana skutecznie i w dość szybkim czasie. Daje to gwarancję właściwego wykonania, ale też okres zamknięcia uczęszczanej ulicy nie będzie zbyt długi.

– Przebudowa zostanie zrealizowana do końca listopada, co rzecz jasna wiąże się z tymczasowymi utrudnieniami dla mieszkańców – wyjaśniają urzędnicy z Biura Prasowego. – Rozumiemy, że stanowi to pewien problem, jednak aby odmienić oblicze al. Marszałka Józefa Piłsudskiego konieczne jest przeprowadzenie kompleksowych prac remontowych, których nie realizowano w tym miejscu od wielu lat. Apelujemy więc o cierpliwość.

Urzędnicy odnieśli się również do przebudowywanego chodnika. – Zdecydowanie nie chodzi tutaj o cięcie kosztów. To nie jest prawda. Projekt był konsultowany z konserwatorem zabytków, który wskazał jasne wytyczne, co do realizacji inwestycji – również w tego typu aspektach. Warto również pamiętać, że projekt został wzbogacony o nowe elementy, których dotychczas przy alei nie było, tj. np. ścieżki rowerowe. Stąd konieczność drobnych zmian, które stanowią spójną całość projektu – podkreśla w swoim wyjaśnieniu Biuro Prasowe Prezydenta Chełma. (s)

News will be here