Filipek musi żyć

– W głowie naszego 2-letniego synka tyka bomba. Prosimy Cię z całego serca – pomóż nam ratować jego życie – apelują rodzice Filipka, cierpiącego na złośliwy guz mózgu. Ostatnią deską ratunku jest kosztowne leczenie w USA. W zbiórkę i pomoc rodzinie włączają się mieszkańcy całego regionu, w tym przyjaciele i krewni z Chełma, a wśród nich ks. proboszcz Andrzej Sternik.

Apel o datki i informację o zbiórce na leczenie 2-letniego Filipka Bulandy z powiatu łęczyńskiego, przekazują internauci z całego regionu – przyjaciele rodziny, znajomi, a także krewni – jak proboszcz Sanktuarium NNMP w Chełmie ks. Andrzej Sternik. W pomoc włączyło się już wielu mieszkańców województwa lubelskiego i naszego powiatu, którzy nie mogli przejść obojętnie obok dramatu małego dziecka.

Rozdzierającą serce historię Filipka jego rodzice opisali na stronie internetowej Fundacji Siepomaga, gdzie pod hasłem „Guz mózgu i rozpaczliwy apel o pomoc – ratujmy życie Filipka” prowadzona jest zbiórka na leczenie malca. Rodzice chłopczyka, Małgorzata i Damian, od dwóch miesięcy boleśnie doświadczają, czym jest rozpacz i strach o dziecko. Pod koniec stycznia br. Filipek źle się poczuł. Bezwładnego chłopca rodzice zawieźli do lekarza. Jego mama bała się, że może to być zapalenie opon mózgowych, ponieważ jej braciszek zmarł na to, mając 9 miesięcy. Po wykonaniu badania tomografem lekarze wezwali tatę Filipka do gabinetu i oznajmili, że to złośliwy guz mózgu.

Życie chłopca wisiało na włosku. Rezonans pokazał, że guz w jego główce ma ponad 8 centymetrów. Diagnoza brzmi: wyściółczak anaplastyczny – złośliwy guz mózgu z przerzutami do rdzenia kręgowego. Przeprowadzono operację, w czasie której wszczepiono zastawkę, mającą odprowadzić z główki Filipka nadmiar płynu. Po tygodniu odbyła się kolejna operacja – tym razem próba usunięcia jak największej części guza. Gdy rodzice zapytali, jak trudny będzie to zabieg, lekarze nie kryli, że Filipek może jej nie przeżyć.

– Operacja była pięciogodzinnym horrorem, o którym codziennie przypomina nam długa blizna na główce synka – relacjonują rodzice Filipka. – Po operacji zastaliśmy widok, który łamał serce. Filip leżał bezwładnie pod całą masą kabli i rurek prowadzących do maszyn, które utrzymywały go przy życiu. Rączki i nóżki przywiązane były do łóżeczka. W czasie operacji udało się usunąć tylko część guza – tylko trzy z ośmiu centymetrów. Nowotwór wciąż jest w główce Filipa.

W każdej chwili może odrosnąć, dać przerzuty. Po operacji otrzymaliśmy wyniki histopatologii. Potwór, z którym walczymy, to wyściółczak anaplastyczny, najbardziej agresywny nowotwór mózgu. Ruszyła lawina złych wiadomości. O tym, że jeśli Filipek dożyje piątego roku życia, to będzie cud… W Polsce nikt już nie chce podjąć się operacji. Jeśli zostaniemy w kraju, będziemy świadkami umierania własnego dziecka.

Rodzice chłopca zaczęli desperacko szukać ratunku za granicą. Skontaktowali się z rodzicami innego dziecka, które również miało złośliwego guza mózgu i wyjechało na leczenie do USA. Jego ostatni rezonans wykazał, że leczenie działa, a guz zniknął. To przywróciło rodzicom Filipka nadzieję. Natychmiast wysłali wyniki chłopca do Nationwide Childrens Hospital w USA. Dostali kwalifikację leczenia.

To najważniejsza wiadomość. Ale 10-miesięczne leczenie w klinice Nationwide Childrens Hospital w Columbus będzie kosztowało ponad 5,5 mln złotych. Dla rodziców chłopca, dla każdego, to niewyobrażalne pieniądze. Trwa wyścig z czasem. Guz w każdej chwili może zacząć rosnąć i dać przerzuty. Rodzice wierzą, że ich ukochane dziecko uda się uratować. Dotychczas zebrano niecałe 900 tys. zł. W zbiórkę za pośrednictwem portalu Siepomaga włączyło się tysiące osób. Ale to wciąż za mało. Pomóż i ty. (t)

Historię Filipka można także śledzić na Facebooku („Filipek na wojnie z guzem mózgu”) oraz na Instagramie. Można wesprzeć zbiórkę, biorąc udział w licznych internetowych licytacjach, a także przekazać pieniądze tradycyjnym przelewem. Dane do przelewu – nr konta: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892, tytuł wpłaty: 21949 Filip Bulanda darowizna, odbiorca: Fundacja Siepomaga

News will be here