Fotoradar już cyka mandaty

Tylko w ciągu pierwszego miesiąca działania fotoradar na la. Solidarności w Lublinie zrobił blisko 570 zdjęć. W tym piratowi pędzącemu 136 km/h.


O powrocie do Lublina stacjonarnego fotoradaru pisaliśmy w styczniu br. Urządzenie zostało wówczas ustawione na zlecenie Inspekcji Transportu Drogowego przy południowej jezdni al. Solidarności, przed łukiem drogi, na odcinku między tzw. wiaduktem Poniatowskiego, a skrzyżowaniem z ul. Lubomelską.

– Fotoradar zlokalizowany w al. Solidarności w Lublinie został przełączony w tryb rejestracji naruszeń 28 marca i dotąd zrejestrował 568 wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości –dowiedzieliśmy się na początku maja w Biurze Informacji i Promocji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

GITD uważa, że te wyniki potwierdzają słuszność montażu fotoradaru w tej lokalizacji. Kierowcy jeżdżą tu bardzo szybko, o czym świadczy fakt, że przy obowiązującym ograniczeniu prędkości do 70 km/h przy zarejestrowanych wykroczeniach kierowcy przekraczali ją średnio o 21 km/h. Rekordzista pędził jednak znacznie szybciej.

– Największym wykroczeniem było naruszenie popełnione 16 kwietnia przez kierującego Lexusem, który jechał tam z prędkością 136 km/h – dodają służby prasowe GITD.

Nagminne łamanie przepisów przez kierujących wyjaśnia przyczyny licznych wypadków i kolizji drogowych, do których dochodziło tu w ostatnich latach. Wiele z nich kończyło się uderzeniem w latarnie lub wypadnięciem z drogi i osunięciem się auta do koryta Czechówki.

– Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat pojazdy zniszczyły na odcinku ok. 200 metrów drogi 33 szt. słupów oświetleniowych – przypomina Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Nowoczesny fotoradar, który może dokonywać pomiaru prędkości jednocześnie na czterech pasach ruchu, kosztował ok. 230 tys. zł.

Marek Kościuk

News will be here