Krasnostawska policja ponawia apel o pomoc w poszukiwaniach 39-letniego Arkadiusza Naklickiego z Krasnegostawu. Mężczyzna blisko półtora roku temu samowolnie opuścił szpital w Pruszkowie i przepadł. Przy okazji przypomina, że również wciąż nieznane są losy zaginionej w 2010 roku krasnostawianki Katarzyny Demczuk.
– Jednym z naszych zadań jest poszukiwanie osób zaginionych – zauważa starsza sierżant Anna Chuszcza, rzecznik krasnostawskiej policji. – W większości przypadków prowadzone przez policjantów działania poszukiwawcze kończą się odnalezieniem zaginionych. Jednak są osoby, których poszukuje się dłużej. Tak jest m.in. z Arkadiuszem Naklickim. Przypominamy jego sylwetką i zdjęcie z apelem do wszystkich osób, które mogą pomóc w jego odnalezieniu o kontakt – dodaje.
Arkadiusz Naklicki pochodzi z Krasnegostawu. Zaginął 28 lipca 2022 r., miał wówczas 39 lat. – Wbrew zaleceniom lekarzy opuścił szpital w Pruszkowie, gdzie był hospitalizowany. Mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań do dziś nie wiadomo co się stało z panem Arkadiuszem – mówi rzecznik Chuszcza, przypominając, że zaginiony ma ok. 176 wzrostu i niebieskie oczy, w dniu opuszczenia szpitala był szczupły, miał długie blond włosy, był ubrany w białą koszulkę z niebieskimi wstawkami, czarną bluzę z kapturem, granatowe jeansy, żółte lub bordowe buty sportowe.
Wszystkie osoby, które widziały zaginionego po 28 lipca 2022 r., lub znają miejsce jego pobytu, proszone są o kontakt z krasnostawską policją pod nr tel. 47 813 3210 lub 112. Anonimowość zapewniona.
Krasnostawska policja wciąż szuka też Katarzyny Demczuk (rocznik 1983), która wyszła z domu w Krasnymstawie 3 lipca 2010 r. (kg)