Jak orzekali, na co wydawali

Coś się kroi w powiatowym zespole ds. orzekania o niepełnosprawności w Chełmie? Jednostka jest w trakcie kontroli finansowej a dotychczasowemu orzekaniu ma się podobno przyjrzeć wojewódzki zespół z Lublina. Ktoś nawarzył piwa?

Od czasu zmiany kierownictwa powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności w jednostce sporo się działo. Pisaliśmy, że z orzekania rezygnowali lekarze i z powodu braków kadrowych posiedzenia zespołów, zwłaszcza tych zaplanowanych w Krasnymstawie, musiały być przekładane.

Nową szefową zespołu została radna miejska Edyta Rożek, a sekretarzem Małgorzata Forysiuk. Sugerowano, że za sprawą nowych porządków kierownictwo popadło w konflikt z lekarzami. Ostatecznie z orzekania zrezygnowało kilku doktorów, ale w ich miejsce przyszli nowi. Nieoficjalnie wiemy, że doktorzy mają teraz nawet wyższe stawki za posiedzenia komisji. Ale spokoju w zespole nadal nie ma.

Bitwa na donosy

Ostatnio dostaliśmy informację, że szefowa i sekretarz zespołu nie zdały specjalnego testu u wojewody organizowanego właśnie dla kierownictwa zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności. Test miał sprawdzać wiedzę w zakresie orzekania, przepisów, organizacji i zasad działania powiatowych zespołów, ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Poprzedzony był szkoleniem.

W urzędzie wojewódzkim dostaliśmy informację, że członkowie powiatowych zespołów są zobowiązani odbyć szkolenie i złożyć z wynikiem pozytywnym test sprawdzający wiedzę.

– Przewodnicząca i sekretarz PZON w Chełmie zdały wspomniany test – poinformował nas Marek Wieczerzak, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.

Co prawda za drugim razem. Ale, zdaniem Wieczerzaka, nie ma to żadnego wpływu ani znaczenia dla funkcjonowania PZON. – Żadne przepisy nie mówią, że musi to być w pierwszym terminie i nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że ktoś zda test w kolejnym podejściu – mówi rzecznik.

Medal ma dwie strony

W zespole w Chełmie Urząd Miasta prowadzi właśnie kontrolę finansów a mówi się, że lada dzień wydawane w Chełmie orzeczenia może weryfikować wojewódzki zespół z Lublina. Jak łatwo się domyśleć, kontrola ma wykazać ewentualne błędy poprzedników. I pojawiają się sugestie, że próba dyskredytowania nowego kierownictwa zespołu ma temu zapobiec.

Katarzyna Sokołowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie, mówi, że o kontroli z Lublina nie słyszała. – Natomiast kontrola z Urzędu Miasta to zwykła kontrola finansowa, planowana wcześniej i niezwiązana z żadnymi nieprawidłowościami – twierdzi.
Tymczasem z naszych informacji wynika, że o kontrolę finansów wnioskowała sama Edyta Rożek. I podobno również ona stara się o kontrolę zespołu z Lublina. Zapowiada się ciekawie, więc do sprawy wrócimy. (bf)

News will be here