Urzędnicy z ratusza badają umowy, które Chełmski Dom Kultury zawierał na emisję spotów reklamowych, wyświetlanych przed seansami w kinie „Zorza”. Podobno są kontrowersje…
O sprawie głośno zrobiło się kilkanaście dni temu. Do mediów dotarły sygnały o rzekomych nieprawidłowościach w Chełmskim Domu Kultury dotyczących umów z firmami na emisję spotów reklamowych przed seansami w kinie „Zorza”.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, kilka umów podobno miało charakter barterowy, czyli były one rozliczane bezgotówkowo. ChDK emitował reklamę, a w zamian powinien otrzymać odpowiedni ekwiwalent. Jaki konkretnie i kto na tym skorzystał, mają wyjaśnić miejscy urzędnicy z Biura Kontroli, którzy w ubiegłym tygodniu zaczęli badać dokumentację. Z naszych informacji wynika, że kontrowersje miały wzbudzać umowy z jednym z chełmskich klubów fitness, znanym w mieście salonem kosmetycznym czy też popularną restauracją.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nad dyrektor Paździor-Król zbierają się czarne chmury, ale nie tylko w kwestii umów na reklamy emitowane przed seansami w „Zorzy”, ale również z powodu kosztów, jakie placówka poniosła na wyjazd czterech osób na Festiwal Filmów Fabularnych do Gdyni. Całość podobno kosztowała ponad 3 tys. zł. Do sprawy wrócimy, gdy zakończy się kontrola urzędników. (s)
