Choć drogowcy załatali dziury na Szpitalnej, w kilku miejscach pojawiły się one na nowo. Kierowcy szczególnie muszą uważać na dwa miejsca – tuż przed myjnią samochodową oraz przy skrzyżowaniu z ul. Wojciecha Kossaka, gdzie są dość głębokie ubytki.
Zima niemal wszystkim chełmskim drogom mocno dała się we znaki. Tak wielu dziur w nawierzchniach dawno nie było. Jedną z ulic, które najbardziej ucierpiały, była Szpitalna. Złożył się na to również wzmożony ruch samochodów ciężarowych, obsługujących budowę Chełmskiego Centrum Aktywności Gospodarczej. Na przełomie marca i kwietnia drogowcy załatali ubytki, ale nie wszystkie. Na Szpitalnej pozostało kilka dziur, w tym dwie dość głębokie. Najechanie na którąkolwiek może skończyć się uszkodzeniem zawieszenia lub felg. Przekonał się o tym nasz czytelnik, który kilka tygodniu temu wjechał w dziurę nieopodal myjni samochodowej.
– Wiedziałem, że jest ubytek w jezdni, ale było już ciemno i zauważyłem go za późno. Nie miałem żadnych szans, by go ominąć. Następnego dnia przy wymianie opon z zimowych na letnie mechanik stwierdził, że felga w prawym przednim kole jest krzywa. Jestem przekonany, że stało się to przez wjechanie w dziurę. Naprawa kosztowała mnie 150 zł. Myślałem, że drogowcy szybko załatają ubytek w jezdni, jednak ta dziura ciągle jest i zapewne niejeden kierowca w nią wjechał. Zastanawiam się, jaki problem ma firma, która odpowiada za łatanie dziur po zimie, że nie może przyjechać na Szpitalną i naprawić kawałka drogi – podkreśla nasz czytelnik.
Drugie miejsce na Szpitalnej, na które kierowcy muszą uważać, znajduje się przy skrzyżowaniu z ul. Wojciecha Kossaka. Tam również jest dość głęboka dziura. Najechanie na nią dla właściciela czterech kółek może okazać się kosztowne.
Za naprawę zniszczonych dróg po zimie odpowiada Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Jak poinformowało nas Biuro Prasowe Prezydenta, drogowcy załatali ubytki na ul. Szpitalnej tzw. metodą na zimno. Niestety, na niewiele to się zdało, bo po kilku tygodniach nieopodal myjni samochodowej znów pojawiła się dziura. Urzędnicy zapewniają, że spółka lada dzień dostanie zlecenie, by solidnie naprawiła ubytki na ul. Szpitalnej. (s)
