Lubańki, Tuligłowy a może Wieprzysko?

Radna Agnieszka Pocińska-Bartnik chce, by powstało na Lubańkach, jej klubowy kolega wraca do pomysłu utworzenia go na zbiorniku w Tuligłowach, a stowarzyszenie „Wspólny Krasnystaw” widziałoby je na starorzeczu Wieprza. Tylko, że póki co jak krasnostawianie nie mieli gdzie się kąpać, tak dalej nie mają.

Tydzień temu pisaliśmy, że na ostatniej sesji Rady Miasta Krasnystaw radna Agnieszka Pocińska-Bartnik („Krasnostawianie”) złożyła interpelację w sprawie utworzenia kąpieliska na zbiorniku Lubańki. Co ciekawe podczas tych samych obrad w tym samym temacie wypowiedział się jej klubowy kolega Marcin Wilkołazki. Wiceprzewodniczący rady miasta wrócił do pomysłu, który pojawił się kilka miesięcy temu, czyli współpracy miasta i gminy Krasnystaw oraz Spółdzielni Rolniczo-Handlowej w Małochwieju Małym, której efektem miałaby być modernizacja i reaktywacja kąpieliska na zbiorniku w Tuligłowach. Odpowiedzi na pytanie czy miasto, gmina i Spółdzielnia podpisały już jakieś porozumienie w tej sprawie, radny na razie jednak nie otrzymał.

Już po sesji z jeszcze z innym pomysłem utworzenia miejsca, w którym mieszkańcy miasta i powiatu mogliby legalnie popływać, wystąpiło stowarzyszenie „Wspólny Krasnystaw”. Jego członkowie doceniają fakt, że radni klubu „Krasnostawianie” martwią się o wypoczynek i rekreację mieszkańców i podejmują temat zorganizowania kąpieliska, choć dziwią się, że w ramach jednego klubu mają na to dwa różne pomysły.

– Może państwo radni powinni przespacerować się brzegiem rzeki Wieprz i zauważyć ciekawe miejsce na terenach, których są gospodarzami. Starorzecze „Wieprzysko” przy ul. Bocianiej. Jest to teren będący własnością miasta. Fakt, trzeba tam włożyć wiele pracy aby osiągnąć efekt zalewu, ale  np. w Krasnobrodzie czy Janowie Lubelskim, jeszcze w latach 80-tych minionego wieku też wydawało się to niemożliwe, a powstały dwa rekreacyjne zalewy – podkreślają członkowie „Wspólnego Krasnegostawu”.

Według stowarzyszenia, właśnie na starorzeczu Wieprza przy ul. Bocianiej najlepiej i najłatwiej o organizację kąpieliska. – Miasta mające dostęp do dużych zbiorników wodnych na bazie ich rozbudowują swoją bazę turystyczną, która w powiązaniu z lokalnymi przedsiębiorcami tworzy istotny element rozwoju. Od wielu lat wskazujemy na potencjał terenu nad Wieprzem w kierunku ul. Rybia, ul. Bociania. Rozwój tego obszaru w kierunku budowy bazy rekreacyjnej to temat nie na jedną kadencję rady. To powinien być projekt realizowany w kolejnych latach tylko czy takie przedsięwzięcie znajdzie miejsce w sposobie myślenia o rozwoju miasta? – zastanawiają się w stowarzyszeniu. „Wspólny Krasnystaw” zwraca uwagę jeszcze na jedno. O potrzebie organizacji kąpieliska w powiecie mówi się od wielu lat. I co? I nic w temacie się nie zmieniło. – Brak konkretnego kierunku rozwoju naszego miasta spowoduje, że za kila lat będziemy potrzebowali nie jednego, a kilku Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych – kończą swoje wystąpienie społecznicy. (kg)