Mój ojciec to zboczeniec

Molestował mnie i boję się, że to samo może robić mojej przyrodniej siostrzyczce – list z zagranicy o tak przejmującej treści trafił kilka dni temu na biurko prokuratora. Śledczy badają sprawę.

Na początku ubiegłego tygodnia na skrzynkę pocztową Prokuratury Rejonowej w Chełmie dotarł e-mail o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez mieszkańca naszego powiatu. Dramatyczny list wysłała córka mężczyzny, mieszkająca od dawna za granicą. Jak opisała w e-mailu, wiele lat temu, gdy była dzieckiem, ojciec wykorzystywał ją seksualnie.

Sprawa nie była nigdy zgłoszona na policję, a i nie wiadomo, czy o molestowaniu wiedziała matka ofiary. Gdy dorosła, kobieta wyjechała i odcięła się od rodziny. Niedawno dowiedziała się jednak, że jej ojciec ma małe dziecko z nową partnerką. Kobieta boi się, że ojciec-dewiant z nową córeczką robi to samo, co niegdyś z nią. Postanowiła więc przerwać wieloletnie milczenie i opowiedzieć o wszystkim organom ścigania, póki – jak sądzi – jeszcze nie jest za późno.

– W sprawie zlecone zostaną czynności sprawdzające – zapowiadają chełmscy śledczy.

W pierwszej kolejności ma zostać przesłuchana matka domniemanej ofiary wykorzystywania seksualnego. Potem, jeśli zajdą ku temu przesłanki, przy udziale psychologa przesłuchana zostanie małoletnia córka podejrzewanego o molestowanie mieszkańca powiatu chełmskiego. (pc)

News will be here