W ręce chełmskich funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei wpadł 62-latek podejrzany o kradzież aluminiowych linek. Funkcjonariusze przyłapali go na terenie nieczynnej wagonowni, gdy usuwał izolację z przewodów kolejowych, aby następnie sprzedać je w skupie złomu.
W poniedziałek (17 marca) dyżurny zmiany z posterunku Straży Ochrony Kolei w Chełmie otrzymał zgłoszenie, że z placu magazynowego doszło do kradzieży aluminiowych linek. Później tego samego dnia funkcjonariusze SOK, w trakcie patrolu na terenie PKP w ramach akurat ogólnopolskich działań pod kryptonimem „Infrastruktura”, nakryli złodzieja na gorącym uczynku.
– Mundurowi przyłapali mężczyznę w trakcie usuwania izolacji z przewodów kolejowych na terenie nieczynnej wagonowni. Przy nim właśnie zostały znalezione skradzione elementy z terenu kolejowego. W rękach nadal miał narzędzie niezbędne do rozmontowania i przecinania linek – poinformował insp. Piotr Żłobicki z zespołu prasowego Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei.
Linki aluminiowe pochodziły z napraw utrzymaniowych sieci trakcyjnej. 62-latek zamierzał sprzedać miedziane kable na skupie złomu. – Odzyskane mienie zdeponowano, a mieszkaniec powiatu chełmskiego trafił w ręce policji – dodaje Żłobicki. (p)
zdj. sok