Nalewki smakowały jak dawniej

Turniejowe jury „smakowało” werdykt blisko 5 godzin

Dwór Anna w Jakubowicach Konińskich 3 czerwca 2022 znów gościł Ogólnopolski Turniej Nalewek i Kuchni Kresowej. Do 14. już konkursu zgłoszono 128 trunków. Było to okazja do wybornej zabawy dla lubelskiej socjety zaproszonej na to wydarzenie.

Anna i Kazimierz Gajkowie, organizatorzy turnieju, byli w swoim żywiole. Chlebem i solą witali ponad 600 gości dworu – w tym persony ze świata polityki, biznesu, nauki, kultury i sztuki. Jurorom turnieju zaś wskazali wielki stół, gdzie stała rekordowa ilość nadesłanych trunków.

Do pracy przystąpił 8-osobowy zespół smakoszy: przewodnicząca jury Zofia Czernicka – prezenterka TV; Anna Kalata – była polityk, przedsiębiorca; Małgorzata Łobodzińska – wicekanclerz Uniwersytetu Medycznego; Katarzyna Bujakiewicz, Rafał Mohr i Sebastian Wątroba – popularni aktorzy; Grzegorz Skrzecz – były bokser, medalista mistrzostw świata; Mariusz Fik – utytułowany twórca nalewek.

Zaintrygowana oczekiwaniem na werdykt publiczność oddawała się wstępnym przekąskom przy suto zastawionych stołach, stoiskach z grillem, kramach pełnych wędlin od zaprzyjaźnionych z dworem firm. Lecz przecież nie samym chlebem… Spotkanie obfitowało w bogaty program artystyczny. Ogrody Dworu Anna, spadające kaskadami do pobliskich stawów wzdłuż rzeki Ciemięga, wypełniły się gośćmi imprezy, tworząc grunt pod ciekawy punkt programu. Ceniona lubelska stylistka i trener dress code Renata Chmielewska zapewniła zebranym…

Pokaz mody VIP

Na ogrodowy wybieg wyszli kolejno: Katarzyna Kępa – dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie, w stylizacji business dress: różowy garnitur damski; Tomasz Jasina – dziennikarz redakcji sportowej TVP, w tym samym stylu, acz pokazał jasny męski garnitur; Agnieszka Osińska – rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, typowa stylizacja dzienna, coctailowa; Adam Filmiarz – dyrektor szpitala im. Jana Pawła II w Zamościu, na sportowo; Aneta Bernat – mecenas, stylizowana na business casual: garnitur o intensywnej czerwieni plus pomarańczowy top; Jacek Weremczuk – przedsiębiorca, typowy bussiness dress; Renata Laszczka-Rusek – podinspektor, rzecznik KWP w Lublinie w skromnej stylizacji smart casual; Rafał Tarkowski – prof. dr hab. n. med. w Klinice Ginekologii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prezentował wyszukaną kurtkę skórzaną; Anna Szulżyk-Maciąg – dyrektor spółki Pol-Skone w casual’owym kostiumie; Adam Drath – kompozytor, gitarzysta zespołu BAJM nałożył wyjątkowej urody marynarkę stylu Black tie; Krystyna Cugowska – pedagog wokalny, muzykoterapeuta, wystąpiła w sukni wieczorowej; Marek Kępa – były znakomity lubelski żużlowiec olśniewał luksusową bordo marynarką.

Jury „wysmakowało” werdykt

Po emocjach modowych wypadało wrócić do przedmiotu sprawy. Dzielni jurorzy, posmakowawszy 128 nalewek w ciągu blisko 5 godzin, wyłonili te najprzedniejsze. Oceniano je jak zwykle w dwóch kategoriach: nalewka słodka i nalewka wytrawna. Grand Prix Dworu Anna: „Za najlepszą nalewkę wszech kategorii” zdobył Maciej Kwiatkowski (woj. łódzkie) za nalewkę Smorodina z beczki. W kategorii „nalewka wytrawna” I nagrodę otrzymał Wojciech Suchanek (woj. śląskie) również za nalewkę Smorodina, miejsce II zajął Kazimierz Kniaź (woj. lubelskie) za nalewkę Jagoda kamczacka, a III miejsce Marek Dyrka (woj. śląskie, triumfator z 2019 roku) za Cytryniec chiński. W kategorii „nalewka słodka” zwyciężył Wojciech Suchanek, który przygotował Dziką wiśnię. II miejsce zajął Czesław Maszczyk (woj. łódzkie) za Tarninówkę, a III Wojciech Goldstein (woj. lubelskie) za Czarną porzeczkę.

Wkrótce po werdykcie rozbawione towarzystwo kosztowało wystawione nalewki, obficie zakąszając i zaznając uciech w bogatym programie artystycznym począwszy od śpiewu ludowego po rockowe brzmienie grupy Pawkin i Wojciecha Cugowskiego z grupą Teksasy.

W trakcie trwania imprezy Filip Buczyński, ojciec-założyciel Hospicjum im. Małego Księcia wraz z gospodarzami Dworu Anna, zbierali datki na ów charytatywny cel. Komponowała się z tym wystawa ekspresyjnego malarstwa Jolanty Opolskiej. Jednak najbardziej kolorowe i hałaśliwe tło zapewnili wydarzeniu towarzysze Bractw Kurkowych z całego kraju – a jakże, w staropolskich strojach, pobrzękując szablami oraz… szkłem. Marek Rybołowicz

News will be here