Nie będzie mocnych na Kucharczyka?

fot. fb

Czy wójt gminy Rudnik Paweł Kucharczyk może mieć konkurentów w kwietniowych wyborach samorządowych? Jego poprzednik Tadeusz Zdunek zamierza kandydować do rady powiatu krasnostawskiego. Po cichu mówi się, że start w wyborach rozważa natomiast Alicja Solan, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Płonce, ale jak sama twierdzi, nie wie jeszcze, co zrobi. Czasu na podjęcie decyzji jest już coraz mniej…

Pięć lat temu wójtem gminy Rudnik został Paweł Kucharczyk, w poprzedniej kadencji przewodniczący rady. W pierwszej turze przegrał z dotychczasowym włodarzem Tadeuszem Zdunkiem różnicą zaledwie 86 głosów. W pokonanym polu zostali natomiast Andrzej Gołąb i Zbigniew Kamieniecki. W drugiej turze różnica była identyczna, tyle że już na korzyść Kucharczyka.

Zmiana na stanowisku wójta była niemałym zaskoczeniem, bo Zdunek rządził Rudnikiem przez 16 lat. Nowy włodarz wysoko ustawił sobie poprzeczkę. Przede wszystkim udało mu się zmienić nieco wizerunek gminy. Rudnik – uważany za najbiedniejszy samorząd w powiecie krasnostawskim – już nie wygląda tak samo, jak pięć lat temu. Związany z Prawem i Sprawiedliwością Kucharczyk wykorzystał przynależność do rządzącej partii i w zasadzie ze wszystkich możliwych programów rządowych, do których gmina składała wnioski, dostał pokaźne finansowe wsparcie do zaplanowanych przedsięwzięć. Wielomilionowe dotacje pozwoliły przebudować gminne drogi, zmodernizować budynki szkolne, ale to nie wszystko. Samorząd zainwestował w odnawialne źródła energii, wójt doprowadził też do remontu siedziby gminy. Jednym słowem Rudnik dostał inwestycyjnego „kopa”.

Znaczna część rozpoczętych działań będzie kontynuowana w następnej kadencji. Jak choćby budowa Gminnego Centrum Kultury w Rudniku, na którą Paweł Kucharczyk zdobył 7,2 mln zł dofinansowania. Co ciekawe Rudnik był jedyną gminą w powiecie krasnostawskim, która nie miała takiej placówki. O skuteczności wójta świadczy również podział funduszy z ostatniej edycji Polskiego Ładu. Rudnik na poprawę infrastruktury drogowej, modernizację obiektów gminnych i zakup pojazdu na potrzeby gminnego taboru transportu drogowego dostał 8 980 000 zł. Te inwestycje, jak również boiska szkolne w Rudniku oraz Płonce, również mają być realizowane w następnej kadencji.

Gmina ściśle współpracowała również z powiatem krasnostawskim. Efektem tego jest dokończenie przebudowy drogi powiatowej Rudnik – Chorupnik i remont odcinka w Potaszni. Zrealizowane inwestycje na pewno bronią Pawła Kucharczyka i wiele wskazuje na to, że ma on dużą szansę pozostać na stanowisku wójta gminy przez kolejne pięć lat. Jak sam mówi, stuprocentowej decyzji o kandydowaniu jeszcze nie podjął, ale w Rudniku chyba wszyscy są przekonani, że Kucharczyk stanie w szranki wyborczej rywalizacji.

Jeśli wójt zdecyduje się na start, jego rywalem na pewno nie będzie poprzednik, Tadeusz Zdunek. On sam zamierza kandydować do rady powiatu krasnostawskiego z listy Trzeciej Drogi, na której znajdą się działacze PSL i przedstawiciele Polski 2050 Szymona Hołowni. Rywalką Kucharczyka może natomiast okazać się Alicja Solan, nauczycielka ucząca w Szkole Podstawowej w Płonce. O jej ewentualnym kandydowaniu na wójta w gminie Rudnik mówi się coraz głośniej. Solan wystartowała do sejmu z listy Trzeciej Drogi i dostała w sumie ponad 950 głosów. W powiecie krasnostawskim poparło ją 282 wyborców, a w samej gminie Rudnik – 103. Ona sama zapewnia, że o kandydowaniu na razie nie myśli, a na podjęcie decyzji jest jeszcze czas… (d)

News will be here