Nie chcieli ziemi nawet za darmo

Izbiccy radni nie zgodzili się przejęcie przez gminę działek, które samorządowi chciał przekazać za darmo jeden z mieszkańców. – To trochę dziwne. Proszę zapytać burmistrza, dlaczego tak się stało – poprosił nas jeden z Czytelników z Izbicy…

– Mówi się, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby – zauważa nasz Czytelnik z Izbicy. – Tymczasem w protokole z jednej z ostatnich sesji czytam, że nasi radni nie zgodzili się przyjąć w formie darowizny działek w Tarnogórze. To trochę dziwne, nie wiem, co to za działki, ale gdy się dostaje coś za darmo, to chyba warto skorzystać – przekonuje.

Rzeczywiście, w protokole z sesji możemy przeczytać, że przewodniczący rady Janusz Dusznik poinformował zebranych, że do Rady Miasta i Gminy Izbica wpłynął ostatnio wniosek z propozycją przekazania w formie darowizny na rzecz gminy działek położonych w Tarnogórze. – Wniosek był rozpatrywany na obradach wspólnych komisji i został rozpatrzony negatywnie – oznajmił Dusznik, nie rozwijając tematu.

Dlaczego gmina nie przyjęła działek?

– Do rady miejskiej w Izbicy wpłynął wniosek w sprawie przekazania w formie darowizny na rzecz gminy działek położonych w Tarnogórze o areale 0,11 ha oraz 0,49 ha, w których udział wnioskodawcy wynosi 1/6 powierzchni działki, a także działki o obszarze 0,15 ha, w której udział wnioskodawcy wynosi 1/2 powierzchni działki – mówi Magdalena Przysiężniak, sekretarz miasta i gminy Izbica. – Rada nie widziała zasadności przejęcia udziału w działkach o tak małych powierzchniach, które w większości są łąkami. (kg)

News will be here