Rysuje, maluje, tworzy z wyobraźni – i to na poziomie, który zaskakuje niejednego dorosłego. Choć ma dopiero 11 lat, Zuzia Góra z Rudki pod Chełmem właśnie szykuje się do swojej pierwszej autorskiej wystawy. Wernisaż już 11 czerwca w Hotelu Edels w Chełmie.
Najmłodsza wśród dorosłych artystów
W Chełmskim Domu Kultury niedawno odbyła się wystawa grupy „Alternatywa” pt. „Plenerowe reminiscencje”. Wśród prezentujących się artystów znalazła się Zuzanna Góra – najmłodsza uczestniczka grupy.
Zuzia ma 11 lat i uczęszcza do 5 klasy Szkoły Podstawowej w Żółtańcach. Jak sama przyznaje, w przedszkolu nie wyróżniała się plastycznie.
– Chętnie coś sobie bazgrałam, ale moje rysunki niczym się nie wyróżniały – mówi.
Przełom nastąpił w szkole podstawowej.
– Kiedy Zuzia zaczęła czytać książki, zaczęła też je… ilustrować – wspomina mama, Sylwia Bedlińska-Góra. – Zauważyłam, że kiedy coś przeczytała albo usłyszała, malowała do tego ilustracje. Te rysunki były proste, ale bardzo oryginalne. Potrafiła wyobrażenie przełożyć na papier w wyjątkowy sposób. Wiedzieliśmy, że musimy jej pomóc ten talent rozwijać.
Od „Plastusia” do „Alternatywy”
Zuzia od kilku lat uczęszcza na zajęcia plastyczne. Swoją pasję rozwijała w pracowni „Nie lada sztuka”, prowadzonej przez Elizę Kalman i Małgorzatę Piędel oraz na zajęciach w Chełmskim Domu Kultury. Najpierw była to grupa „Plastuś”, potem „Kreska”, gdzie jej wyjątkowy potencjał dostrzegła instruktorka i artystka Anna Szumera.
– Pan Ania powiedziała, że wyróżniam się poziomem, że dużo można ze mnie „wyciągnąć” . Zaproponowała mi dołączenie do grupy „Alternatywa”, gdzie malują sami dorośli – opowiada Zuza.
– Pani Ania Szumera jest naszym mentorem – dodaje pani Sylwia. – To ona dostrzegła w Zuzi potencjał, potrafi ją mobilizować. Oczywiście jesteśmy z córki bardzo dumni i bardzo nam miło, że dostała szansę, by się rozwijać.
Talent, który dojrzewa
Ostatnie trzy lata to dla Zuzi intensywny czas twórczy. Poza zajęciami w ChDK, uczęszcza na warsztaty plastyczne w Lublinie, prowadzone przez artystę Mikołaja Kowalskiego.
– To zajęcia z form przestrzennych. Zuza może nie do końca się w tym odnajduje – jej żywioł to raczej ołówek i kredki, chętnie sięga także po farby akrylowe – tłumaczy pani Sylwia i dodaje, że Zuza najprawdopodobniej „odziedziczyła” talent po dziadku.
– My z mężem nie mamy artystycznych uzdolnień, ale mój tato jest bardzo „techniczny”. Całkiem niedawno dowiedziałam się, że w młodości chciał pójść do Liceum Plastycznego w Zamościu, ale ostatecznie zrezygnował. Przyznam, że nie miałabym nic przeciwko, aby Zuza wybrała w przyszłości tę szkołę. Oczywiście pod warunkiem, że będzie tego chciała i będzie na to gotowa. Zuza rysuje też na tablecie graficznym, więc jeśli będzie chciała iść w tym kierunku, to będe jej kibicować, ale chciałabym, aby ten tradycyjny rysunek również pozostał jej bliski – mówi pani Sylwia.
Zibi i „Wojownicy”
Poza rysunkiem Zuzia uwielbia język angielski – szczególnie mówienie i śpiewanie. Ma też wiernego towarzysza w twórczości – ukochanego kota Zibiego.
Jej największym marzeniem jest zostać ilustratorką i zaprojektować okładki do książek z serii „Wojownicy” autorstwa Erin Hunter.
– Najbardziej lubię rysować zwierzęta. Gdy kończę pracę, często patrzę na nią w lustrze i mówię do siebie: „Jestem z siebie dumna” – przyznaje młoda artystka.
Ma też radę dla innych dzieci, które chciałby rozwijać swoje pasje.
– Nie ukrywajcie talentu. Róbcie to, co kochacie. Wtedy wychodzi najlepiej. A może kiedyś dzięki temu staniecie się sławni na cały świat i będziecie zarabiać miliony – śmieje się Zuzia.
Wyjątkowy debiut
11 czerwca o godz. 17:00 w Hotelu Edels w Chełmie (al. Przyjaźni 9) obędzie się pierwszy wernisaż Zuzanny Góry. Wstęp wolny.
– Już dziś serdecznie zapraszamy. Pokażemy prace z różnych etapów – od pierwszych rysunków po aktualne. Będzie też ciekawostka: praca z 2022 roku zestawiona z tą samą, wykonaną teraz. Różnica pokaże, jak bardzo Zuza się rozwinęła. Dodatkową atrakcją będzie symboliczna aukcja jednej z prac. Młodszy brat Zuzy uwielbia licytacje. Marzy o tym, żeby móc powiedzieć: „Sprzedane!”, więc to on poprowadzi tę aukcję. Nie chodzi o pieniądze, ale o dobrą zabawę – mówi S. Bedlińska-Góra.
Ci, którzy nie będą mogli uczestniczyć w wernisażu, będą mieli okazję obejrzeć wystawę dzień później – 12 czerwca w godz. 11:00–15:00, również w Hotelu Edels. Prace Zuzi można również zobaczyć na jej stronie na Facebooku: Susanna Creates. (w)