Nie obradowali, ale forsę dostali

– Ani jednej sesji, ani jednej komisji, ale dieta na konto wpłynie. Krasnostawscy radni w kwietniu nie debatowali i nie powinni dostać ryczałtów – uważa jeden z naszych krasnostawskich czytelników i przekonuje, że radnych należałoby wynagradzać wyłącznie za konkretnie wykonaną pracę.

Rada Miasta Krasnystaw ostatni raz obradowała w marcu br. W kwietniu nie było żadnej sesji, ani posiedzenia komisji, co nie umknęło uwadze naszych Czytelników. – Skoro nie pracowali, to dlaczego mają dostać pieniądze?! – napisał do nas jeden z nich. – Dieta radnego to przecież rekompensata poniesionych kosztów w związku z wykonywaniem mandatu i utraconych zarobków w dniu, kiedy radny pełni swoje obowiązki. Nie było sesji, ani komisji, zatem za kwiecień nie powinni dostać pieniędzy – uzasadniał.

A diety radnych miejskich w Krasnymstawie do niskich nie należą. Po podwyżce, którą kilkanaście miesięcy temu dostali wszyscy samorządowcy, szeregowy radny w Krasnymstawie co miesiąc dostaje 1 700 zł netto. O kilkaset złotych więcej dostają przewodniczący komisji i wiceprzewodniczący rady. Około 3 100 zł natomiast otrzymuje przewodniczący rady.

– Jak widać, czy się stoi, czy się leży, dieta radnym się należy – komentuje nasz sygnalista. – Wypada mieć nadzieję, że niektórzy radni zreflektują się i diety, na które w kwietniu nie zapracowali, przekażą na dobroczynne cele.

Janusz Rzepka, przewodniczący Rady Miasta Krasnystaw z taką opinią się nie zgadza. – Zdecydowana większość posiedzeń jest zwoływana na wniosek burmistrza, a w kwietniu nie było aż tak ważnych spraw, żeby organizować sesję, co nie oznacza, że radni nie wykonywali swoich obowiązków – twierdzi Rzepka. – Radni pracują nie tylko na komisjach, czy obradach plenarnych. Uczestniczą w spotkaniach z mieszkańcami, składają interpelacje między sesjami, są aktywni.

Przewodniczący przypomina również, że gros radnych w kwietniu aktywnie uczestniczyło w spotkaniu, na którym był prezentowany projekt społecznego wariantu przebiegu kolei dużych prędkości.

Janusz Rzepka podkreśla także, że są miesiące, kiedy rada spotyka się częściej. – Gdy jest potrzeba, organizujemy dwie, czasami nawet trzy sesje w miesiącu. Radny dostaje co miesiąc zryczałtowaną dietę, niezależnie od tego, czy były trzy posiedzenia, czy nie było żadnego. Każdy z nas po to kandydował do rady i w niej pracuje, żeby Krasnystaw rozwijał się, a mieszkańcom żyło się lepiej – dodaje przewodniczący. (s)

News will be here