Nowy pieniądz rodem z Lublina

Implant płatniczy Wojciecha Paproty na wystawie w Centrum Pieniądza Narodowego Banku Polskiego

Podskórny implant płatniczy Walletmor, którego pomysłodawcą jest lublinianin Wojciech Paprota, trafił do Centrum Pieniądza Narodowego Banku Polskiego – warszawskiego muzeum popularyzującego wiedzę na temat ekonomii i historii pieniądza. Implant umieszczono w gablocie wraz z opisem i zdjęciami, które wyjaśniają zasadę działania urządzenia, które od ponad roku wykorzystywane jest do realizacji bezdotykowych płatności na całym świecie.

Myśląc o pieniądzu z Lublina, ekspertom najczęściej przychodzi do głowy przełom XVI i XVII wieku, gdy w Lublinie przez 7 lat działała królewska mennica. Z tego okresu pochodzą między innymi tzw. trojaki i szóstaki, często z wybitą literą „L” lub lwem. Od maja 2022 roku – do srebrnych monet rodem z Lublina – dołącza także implant płatniczy, wymyślony i wdrożony do produkcji przez lublinianina, Wojciecha Paprotę. Implant znalazł się właśnie jako eksponat na najnowszej wystawie przygotowanej przez Muzeum – Centrum Pieniądza NBP im. S. Skrzypka w Warszawie.

– Jest mi niezmiernie miło, że Centrum Pieniądza NBP zainteresowało się naszym implantem i postanowiło umieścić go w swoich zbiorach – mówi Wojciech Paprota, założyciel polsko-brytyjskiego start-upu Walletmor i pomysłodawca implantu płatniczego. – Jestem przekonany, że wiele osób odwiedzających to nowoczesne muzeum, a zwłaszcza ci, którzy po raz pierwszy zetkną się z taką formą płatności, wyjdą z Centrum Pieniądza bogatsi o rzetelną wiedzę na temat implantów płatniczych. Gablota jest przygotowana bardzo merytorycznie, a jednocześnie przystępnie, za co duże brawa dla zespołu muzeum.

Implant płatniczy Walletmor pojawił się w sprzedaży wiosną 2021 roku. Produkt lubelskiego przedsiębiorcy od początku wzbudzał kontrowersje, ale też ogromne profesjonalne zainteresowanie zwłaszcza wśród osób z branży implantologicznej, finansowej oraz high-tech. Wykonany z biopolimeru implant, wszczepiony pod ludzką skórę w dowolnie wybranym przez klienta miejscu, umożliwia dokonywanie płatności wszędzie tam, gdzie wykorzystywana jest technologia NFC (Near Field Communication), czyli bezdotykowa metoda płatności. Jest to o tyle wygodniejsze, że nie ma konieczności noszenia przy sobie portfela, a pieniądze mamy zawsze przy sobie – a właściwie… w sobie.

Obecnie z pomysłu lublinianina korzysta na świecie już ponad 600 osób.

Opr. ZM

News will be here