Budżet miasta Krasnystaw nie spina się i niewykluczone, że burmistrz Daniel Miciuła zwróci się do rady miasta z wnioskiem o ustalenie od 1 stycznia 2025 r. nowych, wyższych stawek podatków lokalnych.
Ostatnia podwyżka stawek za odbiór i wywóz śmieci wywołała w Krasnymstawie wielką burzę. Burmistrz Daniel Miciuła zaproponował wzrost miesięcznej opłaty z 17 zł na 25 zł, ale rada miasta, w której zdecydowaną przewagę ma klub „Krasnostawianie”, nie wyraziła na to zgody. Włodarz Krasnegostawu podkreślał, że podwyżka o 8 zł pokryje wszystkie koszty obsługi systemu gospodarowania odpadami i miasto nie będzie do niego dokładało. Innego zdania była opozycja w radzie, która przekonywała, że wzrost opłaty o 47 proc. mocno uderzy w mieszkańców, a ponadto z uzasadnienia do projektu uchwały, przygotowanego przez urzędników z ratusza, wynikało, że do uszczelnienia systemu nie potrzeba aż tylu pieniędzy. „Krasnostawianie” zaproponowali podwyżkę o 4 zł i taką przegłosowali na sesji.
Ze złożonych do urzędu miasta deklaracji wynika, że co miesiąc opłaty powinno uiszczać 14,8 tys. osób. Jak mówi burmistrz Daniel Miciuła, w ubiegłym roku ściągalność opłaty za śmieci była na poziomie 97 proc. W bieżącym roku na koniec trzeciego kwartału było to 80 proc. Miasto, by uszczelnić system, wprowadziło kontrole wśród przedsiębiorców. Wielu z nich nie miało dotąd podpisanych umów na odbiór i wywóz odpadów. Na wysoki koszt obsługi systemu wpływa również fakt, że większość mieszkańców mimo iż w deklaracji zapewniło, że będzie segregować odpady, tego nie robi. Dotyczy to 60 proc. osób zamieszkałych w budynkach wielorodzinnych.
W opinii burmistrza Miciuły nie ma logicznego argumentu, który potwierdzałby przedstawione przez „Krasnostawian” kalkulacje. Włodarz miasta uważa, że podwyżka o 4 zł miesięcznie od osoby nie wystarczy do sfinansowania całego systemu obsługi gospodarki odpadami.
Budżet Krasnegostawu przeżywa trudne chwile. Sytuacja finansowa miasta, już za poprzednika Miciuły Roberta Kościuka nie była najlepsza. W bieżącym roku rada wyraziła zgodę zarówno na zaciągnięcie kredytu jak i emisję obligacji komunalnych w kwocie 10 000 000 zł. Miasto realizuje wiele inwestycji, na które pozyskało pieniądze jeszcze w ubiegłej kadencji z Polskiego Ładu.
Do tego musi mieć też również własne środki. Wiele wskazuje na to, że Krasnystaw, ale także inne samorządy, dostanie więcej pieniędzy z budżetu państwa, z tytułu subwencji i udziału w podatku PIT. Mimo wszystko może to okazać się niewystarczające, zatem niewykluczone, że jeszcze w tym roku burmistrz zwróci się do rady miasta z projektem uchwały w sprawie ustalenia nowych, wyższych stawek podatków lokalnych, czyli od nieruchomości, czy środków transportu. Sam burmistrz Miciuła poważnie się nad tym zastanawia… (d)